Skatepark w Białymstoku
Data: 26.06.2009
Są chętni do zaprojektowania i zbudowania skate parku w pobliżu "Spodków".
- Wpłynęły do nas dwie oferty - mówi Adam Poliński, wiceprezydent Białegostoku odpowiedzialny za inwestycje.
Pierwsza z firm chciałaby zainkasować z kasy miejskiej około 1,1 mln zł. Druga nieco więcej - 1,4 mln zł. Tymczasem w budżecie na ten cel wpisane jest 900 tys. zł. Poliński zapowiada jednak, że jeśli propozycje nie odpadną z powodu uchybień formalnych, nic nie stanie na przeszkodzie, by zmienić budżet.
To już trzecie podejście miasta, by znaleźć firmę, która zaprojektuje i zbuduje skatepark pod chmurką. Pierwsze dwa podejścia zakończyły się fiaskiem. Magistrat myślał o usytuowaniu go w rejonie ulicy Miłosza i Piastowskiej w dolinie rzeki Białej. Okazało się jednak, że z uwagi na podmokłe podłoże nie da się go zbudować za kwotę oscylującą wokół miliona złotych.
Czytaj dalej >>
Lista Newsów- Wpłynęły do nas dwie oferty - mówi Adam Poliński, wiceprezydent Białegostoku odpowiedzialny za inwestycje.
Pierwsza z firm chciałaby zainkasować z kasy miejskiej około 1,1 mln zł. Druga nieco więcej - 1,4 mln zł. Tymczasem w budżecie na ten cel wpisane jest 900 tys. zł. Poliński zapowiada jednak, że jeśli propozycje nie odpadną z powodu uchybień formalnych, nic nie stanie na przeszkodzie, by zmienić budżet.
To już trzecie podejście miasta, by znaleźć firmę, która zaprojektuje i zbuduje skatepark pod chmurką. Pierwsze dwa podejścia zakończyły się fiaskiem. Magistrat myślał o usytuowaniu go w rejonie ulicy Miłosza i Piastowskiej w dolinie rzeki Białej. Okazało się jednak, że z uwagi na podmokłe podłoże nie da się go zbudować za kwotę oscylującą wokół miliona złotych.
Czytaj dalej >>