Dworzec-Tarnowskie Góry
Data: 1.07.2009
Interesujący, energooszczędny i nowoczesny, a do tego wygodny dla pasażerów - taki będzie nowy dworzec autobusowy w Tarnowskich Górach. O ile uda się zdobyć pieniądze na jego budowę
W godzinach szczytu z dworca autobusowego w Tarnowskich Górach autobus odjeżdża średnio co minutę. Codziennie przewija się przez niego nawet 20 tys. osób. Na większości z nich dworzec nie wywiera najlepszego wrażenia. - Jakiś czas temu, w trakcie prac nad strategią dla miasta, zapytaliśmy mieszkańców o najbrzydsze miejsca w mieście. Wygrał dworzec autobusowy - mówi Arkadiusz Czech, burmistrz Tarnowskich Gór.
Problemem jest nie tylko estetyka. - Chodniki i jezdnie nie są rozdzielone, ludzie muszą przemykać między autobusami. Cud, że nikomu się tam jeszcze nic nie stało - dodaje burmistrz.
Właściciel dworca, Międzygminny Związek Komunikacji Pasażerskiej, również dostrzega jego wady. - To relikt lat 70., niedostosowany do naszych czasów. Żaden remont mu nie pomoże, potrzebujemy całkiem nowego centrum przesiadkowego - mówi Henryk Szudy, dyrektor MZKP.
Czytaj dalej >>
Lista NewsówW godzinach szczytu z dworca autobusowego w Tarnowskich Górach autobus odjeżdża średnio co minutę. Codziennie przewija się przez niego nawet 20 tys. osób. Na większości z nich dworzec nie wywiera najlepszego wrażenia. - Jakiś czas temu, w trakcie prac nad strategią dla miasta, zapytaliśmy mieszkańców o najbrzydsze miejsca w mieście. Wygrał dworzec autobusowy - mówi Arkadiusz Czech, burmistrz Tarnowskich Gór.
Problemem jest nie tylko estetyka. - Chodniki i jezdnie nie są rozdzielone, ludzie muszą przemykać między autobusami. Cud, że nikomu się tam jeszcze nic nie stało - dodaje burmistrz.
Właściciel dworca, Międzygminny Związek Komunikacji Pasażerskiej, również dostrzega jego wady. - To relikt lat 70., niedostosowany do naszych czasów. Żaden remont mu nie pomoże, potrzebujemy całkiem nowego centrum przesiadkowego - mówi Henryk Szudy, dyrektor MZKP.
Czytaj dalej >>