Komisja estetyki miasta w Lublinie
Data: 2.07.2009
Właściciele zaniedbanych kamienic muszą liczyć się z tym, że niebawem do ich drzwi mogą zapukać urzędnicy. Będą nakłaniać właścicieli przede wszystkim do tego by wyremontowali szpecące miasto elewacje
Komisję estetyki miasta prezydent Lublina powołał po naszych artykułach. Wielokrotnie pisaliśmy o odrapanych elewacjach w samym centrum miasta. Najbardziej denerwują nas te przy deptaku, na które musimy patrzeć z okien naszej redakcji. Chodzi m.in. o Krakowskie Przedmieście 24 czy kamienicę na rogu ul. Wróblewskiego. Mimo, że ich właściciele pobierają od dzierżawców wysokie czynsze, nie przeznaczają pieniędzy na remonty.
Do tej pory jednak komisja działała raczej nieregularnie, a praca urzędników oddelegowanych do tego zespołu kończyła się właściwie tylko na sfotografowaniu odrapanego tynku i ustaleniu osoby, która za to odpowiada.
Teraz ma być inaczej. Od niedawna za komisję odpowiada miejski konserwator zabytków i została ona zaopatrzona w specjalny regulamin. Wynika z niego, że urzędnicy w sprawie zaniedbanych nieruchomości zbierać będą się przynajmniej dwa razy w miesiącu, a raz w miesiącu ze swoich dokonań zdawać będzie relację Stanisławowi Ficowi, zastępcy prezydenta Lublina.
Czytaj dalej >>
Lista NewsówKomisję estetyki miasta prezydent Lublina powołał po naszych artykułach. Wielokrotnie pisaliśmy o odrapanych elewacjach w samym centrum miasta. Najbardziej denerwują nas te przy deptaku, na które musimy patrzeć z okien naszej redakcji. Chodzi m.in. o Krakowskie Przedmieście 24 czy kamienicę na rogu ul. Wróblewskiego. Mimo, że ich właściciele pobierają od dzierżawców wysokie czynsze, nie przeznaczają pieniędzy na remonty.
Do tej pory jednak komisja działała raczej nieregularnie, a praca urzędników oddelegowanych do tego zespołu kończyła się właściwie tylko na sfotografowaniu odrapanego tynku i ustaleniu osoby, która za to odpowiada.
Teraz ma być inaczej. Od niedawna za komisję odpowiada miejski konserwator zabytków i została ona zaopatrzona w specjalny regulamin. Wynika z niego, że urzędnicy w sprawie zaniedbanych nieruchomości zbierać będą się przynajmniej dwa razy w miesiącu, a raz w miesiącu ze swoich dokonań zdawać będzie relację Stanisławowi Ficowi, zastępcy prezydenta Lublina.
Czytaj dalej >>