Polska polityka architektoniczna
Data: 29.05.2009
Architekci odkryli, że w Polsce jest brzydko. Mają pomysł, jak to zmienić
Bez ładu i składu - tak według urbanistów i architektów wygląda krajobraz polskich miast. By to zmienić, opracowali "Polską politykę architektoniczną". Dopóki nie przyjmie jej rząd, pozostanie zbiorem pustych życzeń
Dokument pod patronatem ministerstwa kultury przygotowali przedstawiciele m.in. Polskiej Rady Architektury, Towarzystwa Urbanistów Polski i Stowarzyszenia Architektów Polskich. Opisali, dlaczego w polskich miastach panuje architektoniczny chaos (szczegóły w ramce) i podsunęli kilka rozwiązań, jak poprawić sytuację. - Trzeba kłaść nacisk na przestrzenną edukację urzędników i udział społeczeństwa w przygotowywaniu planów, by ludzie wiedzieli i mieli wpływ na to, co powstaje w ich okolicy - mówi Grzegorz Buczek, członek zarządu TUP. Dodaje, że dokument może przynieść efekt tylko wtedy, kiedy przyjmie go rząd. - W takim wypadku byłby wyznacznikiem dla tworzonego prawa. Tak, by każdy projekt ustawy zahaczający swoim zakresem o niego, musiał być z nim zgodny. Tytuł "Polska polityka architektoniczna" nie jest na wyrost - przekonuje Tomasz Merta, wiceminister kultury, generalny konserwator zabytków. Dodaje, że dokument jest już po wstępnych ustaleniach z ministerstwem infrastruktury. Ma powstać zespół międzyresortowy.
Czytaj dalej >>
Lista NewsówBez ładu i składu - tak według urbanistów i architektów wygląda krajobraz polskich miast. By to zmienić, opracowali "Polską politykę architektoniczną". Dopóki nie przyjmie jej rząd, pozostanie zbiorem pustych życzeń
Dokument pod patronatem ministerstwa kultury przygotowali przedstawiciele m.in. Polskiej Rady Architektury, Towarzystwa Urbanistów Polski i Stowarzyszenia Architektów Polskich. Opisali, dlaczego w polskich miastach panuje architektoniczny chaos (szczegóły w ramce) i podsunęli kilka rozwiązań, jak poprawić sytuację. - Trzeba kłaść nacisk na przestrzenną edukację urzędników i udział społeczeństwa w przygotowywaniu planów, by ludzie wiedzieli i mieli wpływ na to, co powstaje w ich okolicy - mówi Grzegorz Buczek, członek zarządu TUP. Dodaje, że dokument może przynieść efekt tylko wtedy, kiedy przyjmie go rząd. - W takim wypadku byłby wyznacznikiem dla tworzonego prawa. Tak, by każdy projekt ustawy zahaczający swoim zakresem o niego, musiał być z nim zgodny. Tytuł "Polska polityka architektoniczna" nie jest na wyrost - przekonuje Tomasz Merta, wiceminister kultury, generalny konserwator zabytków. Dodaje, że dokument jest już po wstępnych ustaleniach z ministerstwem infrastruktury. Ma powstać zespół międzyresortowy.
Czytaj dalej >>