Tunel pod al. Racławickimi

Data: 24.07.2009
Skoro prezydent Adam Wasilewski sam nie chce zrealizować swojej przedwyborczej obietnicy i wybudować tunelu pod al. Racławickimi, chcą mu w tym pomóc miejscy radni

Dla wielu lublinian jadących z Czechowa na LSM i z powrotem każdy dzień bez stania w korkach byłby znacznie przyjemniejszy. Już wiele lat temu planiści znaleźli rozwiązanie, które ulżyłoby mieszkańcom: zaproponowali budowę tunelu pod al. Racławickimi. Teraz, by dostać się z południa na północ Lublina, czasem trzeba poczekać nawet kilka zmian świateł przy ul. Głębokiej czy Sowińskiego.

Do budowy tunelu przymierzały się kolejne rządzące miastem ekipy, ale do tej pory z ambitnych planów udało się wybudować tylko wiadukt na przedłużeniu ul. Poniatowskiego, który miał łączyć się z podziemnym przejazdem.

Pomysł budowy tunelu spodobał się też Adamowi Wasilewskiemu. Realizację inwestycji zadeklarował na swojej ulotce wyborczej, gdy kandydował na stanowisko prezydenta Lublina. Jednak że tego nie zrobi wiadomo było już jesienią ubiegłego roku. W przygotowanym przez niego Wieloletnim Planie Inwestycyjnym na lata 2009-2015 zapisu "budowa tunelu pod al. Racławickimi" nie ma. Prezydent twierdzi uparcie, że miasta nie stać na inwestycję wartą 300 mln złotych.


Czytaj dalej  >>
Lista Newsów