Węglówka - pozytywne zaskoczenie
Data: 19.08.2009
Białystok znów ma miejsce, gdzie może prezentować się kultura niezależna. Od niedzieli jest nim Węglówka. A dokładniej jeden ze starych magazynów na terenie, którym przez lata władało wojsko.
Dwie pierwsze imprezy pokazały, że oddanie budynku na cele kultury było jak najbardziej pozytywną decyzją. Michał Strokowski (animator kultury organizujący przestrzeń Węglówki) w szaleńczym wręcz tempie, bo zaledwie kilku dni - pozałatwiał kapele i pierwszych sponsorów (przywieźli nawet tak prozaiczne rzeczy, jak przenośne toi-toie). Węglówka doczekała się również własnej strony internetowej (www.weglowa.pl), na której właściwie non stop pojawiają się kolejne zapowiedzi...
No właśnie. Ale zanim o nich, nieco o miejscu. Dwa poziomy, w sumie cztery tysiące metrów kwadratowych powierzchni. Na razie jeszcze w większości pustej. Ale część parteru już została zaadaptowana na cele kultury. Klimatem przypomina nieodżałowany squat w fabryce Marejnów i Zilberblattów przy Częstochowskiej, który przed kilkoma laty był nieformalnym centrum białostockiej kultury niezależnej.
Czytaj dalej >>
Lista NewsówDwie pierwsze imprezy pokazały, że oddanie budynku na cele kultury było jak najbardziej pozytywną decyzją. Michał Strokowski (animator kultury organizujący przestrzeń Węglówki) w szaleńczym wręcz tempie, bo zaledwie kilku dni - pozałatwiał kapele i pierwszych sponsorów (przywieźli nawet tak prozaiczne rzeczy, jak przenośne toi-toie). Węglówka doczekała się również własnej strony internetowej (www.weglowa.pl), na której właściwie non stop pojawiają się kolejne zapowiedzi...
No właśnie. Ale zanim o nich, nieco o miejscu. Dwa poziomy, w sumie cztery tysiące metrów kwadratowych powierzchni. Na razie jeszcze w większości pustej. Ale część parteru już została zaadaptowana na cele kultury. Klimatem przypomina nieodżałowany squat w fabryce Marejnów i Zilberblattów przy Częstochowskiej, który przed kilkoma laty był nieformalnym centrum białostockiej kultury niezależnej.
Czytaj dalej >>