
Historia starań władz Torunia o dofinansowanie budowy mostu drogowego przez Wisłę zaczyna przypominać brazylijski serial. Zamieszanie powstało już w momencie wpisywania inwestycji do finansowanego przez Brukselę programu Infrastruktura i Środowisko (POIiŚ). Jeszcze długo po konferencji prasowej prezydenta Michała Zaleskiego pojawiały się wątpliwości, czy Unia Europejska dołoży do budowy przeprawy. Okazało się, że toruński projekt trafił na rezerwę unijnego programu - bez gwarancji, że dostaniemy pieniądze na jego realizację. Miasto bezskutecznie przekonywało przedstawicieli rządu, że budowa nowego mostu jest kluczowa nie tylko dla Torunia, ale dla całego kraju i powinna dostać zewnętrzne wsparcie finansowe. W sierpniu ub.r. wydawało się, że Toruń nie ma żadnych szans na pieniądze z Brukseli - minister infrastruktury Cezary Grabarczyk mówił, że dla rządu priorytetem są inwestycje związane z organizacją Euro 2012. Zaoszczędzone pieniądze z programu Infrastruktura i Środowisko w pierwszej kolejności zostaną wydane na budowę drogi łączącej Polskę z Ukrainą. W odpowiedzi prezydent Zaleski zapewnił, że nie zdecyduje o budowie nowej przeprawy przez Wisłę za miejskie pieniądze.
Czytaj dalej >>