Na Oporowie pękają rury
Data: 26.08.2009
Wybudowana za ponad 27 mln euro kanalizacja na Oporowie już się psuje. Zapadła się rura pod głównym skrzyżowaniem osiedla i świeżo ułożona nawierzchnia musiała pójść do rozbiórki. Jej odbudowa ciągnie się już prawie dwa miesiące, a odpowiedzialni tłumaczą, że w ziemi może zdarzyć się wszystko.
Rura osunęła się w głąb ziemi krótko po zakończeniu przez firmę Hydrobudowa budowy kanalizacji. Miasto nie zdążyło nawet włączyć jej do eksploatacji.
Mieszkańcy Oporowa uważają, że Hydrobudowa kładła kanalizację niestarannie. - Jak psuje się nowa rura, to znaczy że została źle wykonana - mówi Sebastian Lorenc, przewodniczący zarządu osiedla.
Żeby wymienić rurę, trzeba było rozebrać skrzyżowanie ulic Solskiego, Karmelkowej i Wiejskiej. Jeszcze kilka dni temu na środku tkwiła pryzma ubitej ziemi. To przez nią poprowadzono ruch w kierunku centrum, bo na właściwym pasie została zerwana nawierzchnia. Na skrzyżowaniu nie było ani jednego pracownika wykonawcy, który naprawiałby rozebraną jezdnię. Tymczasem kierowcy stali w korkach.
Czytaj dalej >>
Lista NewsówRura osunęła się w głąb ziemi krótko po zakończeniu przez firmę Hydrobudowa budowy kanalizacji. Miasto nie zdążyło nawet włączyć jej do eksploatacji.
Mieszkańcy Oporowa uważają, że Hydrobudowa kładła kanalizację niestarannie. - Jak psuje się nowa rura, to znaczy że została źle wykonana - mówi Sebastian Lorenc, przewodniczący zarządu osiedla.
Żeby wymienić rurę, trzeba było rozebrać skrzyżowanie ulic Solskiego, Karmelkowej i Wiejskiej. Jeszcze kilka dni temu na środku tkwiła pryzma ubitej ziemi. To przez nią poprowadzono ruch w kierunku centrum, bo na właściwym pasie została zerwana nawierzchnia. Na skrzyżowaniu nie było ani jednego pracownika wykonawcy, który naprawiałby rozebraną jezdnię. Tymczasem kierowcy stali w korkach.
Czytaj dalej >>