W sobotę otwarte zostanie muzeum Strefa Historyczna Wolnego Miasta Gdańska. Pomysłodawcy placówki nie uciekają od pokazywania nazistowskich kart historii miasta: obok czapki polskiego studenta na wystawę trafi więc hełm SS-manna

- Chcemy pokazać dawne Wolne Miasto jako tygiel narodów i wszechstronnie rozwinięty ośrodek gospodarczy. Magiczne miejsce, które już nigdy potem nie miało szansy powstać w tym miejscu Europy. Stąd na wystawie kilkaset eksponatów mających jak najlepiej oddać charakter miejsca i czasu Gdańska z tamtych lat - mówi Piotr Mazurek, prezes Towarzystwa Przyjaciół Gdańska, które stworzyło muzeum. - Przy Piwnej zobaczymy nie tylko rzadkie archiwalia, unikatowe zdjęcia i dokumenty, ale i przedmioty codziennego użytku, które bardzo wiele mówiły o charakterze tamtych czasów.

Część Strefy pomyślano jako typowe gdańskie mieszkanie z tamtych czasów. Zobaczymy więc nie tylko gdańskie meble czy elementy wystroju wnętrz, ale także butelki, reklamówki, kunsztowne formy do słodyczy, olbrzymi, półtonowy sejf, a nawet wyprodukowaną w Wolnym Mieście, do dziś działającą spłuczkę, której poszukiwania trwały ponad pół roku. Wszystko to oryginalne przedmioty z epoki, pokazujące dostatnie i eleganckie życie mieszkańców Wolnego Miasta Gdańska. Część ekspozycyjną uzupełnią atrakcyjne akcenty multimedialne - prezentacja hymnu Wolnego Miasta Gdańska czy stary film pokazujący przedwojenny Gdańsk.


Czytaj dalej  >>