AC Hotel by Marriott Krakow najnowsze hotelowe miejsce na mapie Krakowa

Już od połowy sierpnia odwiedzający Kraków mogą skorzystać z uroków hotelu AC Hotel by Marriott Krakow zlokalizowanego przy Krakowskich Błoniach. Ze względu na bezpośrednie sąsiedztwo ze stadionem Wisły hotel ten jest wspaniałą bazą noclegową zarówno dla sportowców jak i kibiców sportowych. Obiekt znajduje się również w stosunkowo niewielkiej odległości od Wawelu i rynku starego Miasta w Krakowie, co sprawia iż może być idealnym miejscem na rodzinne wakacje czy weekendowy wypad.

Dynamiczna, trójwymiarowa, antracytowa bryła hotelu, za której architekturę odpowiadało biuro B2 Studio, stoi w kontraście do prostych, jasnych wnętrz zaprojektowanych przez pracownię Tremend. Usytuowany na planie litery U, wtopiony w otaczającą zieleń budynek przykuwa wzrok swoja niepowtarzalnością.

Klasyczna elegancja i styl

Wnętrza AC Hotel by Marriott Krakow to kwintesencja klasycznego amerykańskiego stylu. Jak mówią architekci pracowni Tremend - Ideą projektu była ponadczasowość i prostota.

- Zależało nam na stworzeniu wnętrz, w których przyjemnie będzie przebywać i wypoczywać. Chcieliśmy, by były eleganckie, luksusowe, ale również przytulnie domowe. Sami nie lubimy bezosobowych zimnych pokoi hotelowych. Projektując wnętrza hotelu AC Hotel by Marriott w Krakowie, zależało nam, by odwiedzający goście czuli się swobodnie i mieli miłe wspomnienia z pobytu, również te wizualne. - mówi Klaudyna Czechowska Architekt Tremend, kierownik projektu.

Architekci postawili na naturalne kolory ziemi, brązy, beże, przeplatane delikatnymi złotymi akcentami, zestawiając je ze szlachetnymi szarościami i drewnem. Dzięki czemu pomimo monumentalności całego założenia, nie odczuwa się przytłoczenia, a wnętrza są przytulne. Wysokiej jakości tkaniny zasłon i sof potęgują to wrażenie. Niewątpliwą wisienką na torcie są tutaj detale i dodatki. Hotel w kolorach ziemi, miał być ukłonem w stronę natury, która otacza go z wszech stron. Zieleń "zaproszono" również do wnętrz w postaci roślin doniczkowych, jak i zielonych ścian oraz drzewek oliwnych. Marka Marriott olbrzymi nacisk kładzie na wprowadzanie do projektów sztuki, a tej w krakowskim hotelu jest na prawdę sporo. Poza malowanymi na zamówienie obrazami w pokojach, na każdym kroku natrafiamy na obrazy czy murale. Specjalnie wygospodarowane miejsca na piękne "naturalne" rzeźby z konarów, wkomponowane niekiedy w ścianę, stanowią mini galerię ciesząc oko odwiedzających.

Od pierwszego wejrzenia

Widząc jak ważne jest pierwsze wrażenie architekci postarali się, by już od wejścia było ono oszołamiające. Od progu czeka na gości prawdziwa designerska perełka - sofy Vis-a-vis od Moroso projektu Patricii Urquioli, na których można swobodnie usiąść z każdej ze stron. Pomiędzy nimi nad złotym stolikiem została zaprojektowana niesamowita instalacja świetlna sięgająca 2 piętra hotelu, przywodząca na myśl spadające z drzew złote i srebrne liście.

Recepcja jest klasyczną bryłą z ozdobnymi ryflowaniami, które powtarzają się jako stały dekor całego obiektu. Wyłożona okładziną w kolorze jasnego drewna zaprasza gości sugerując, że spędzą tu miło czas. Czarne konstrukcje lamp nadają tej części charakteru.

Obszerne AC lounge, zaprojektowano tak, by móc wypocząć, poczekać na taksówkę czy porozmawiać ze znajomi,. Wygodne tapicerowane sofy przypominają salonowy wystrój. Dla klientów biznesowych została oddana otwarta biblioteka, z dostępem do drukarki i komputera oraz dodatkowy Lounge room znajdujący się za recepcją.

Bezpośrednio ze strefy wejściowej można udać się do obszernego baru o pięknej prostej formie, wokół którego prężą się jasne hokery na czarnych metalowych nóżkach, zapraszając na małą czarną lub coś mocniejszego. Poza barem rozstawione po sali stoliki są idealny miejscem na szybką przekąskę.

Część barowa łagodnie przechodzi w restauracyjną, która była, jak sami mówią. dla architektów nie lada wyzwaniem.

- Mieliśmy do zaplanowania pomieszczenie o powierzchni ponad 500 m2, mogła być to otwarta przestrzeń, ale przytłaczałaby swoją wielkością. Dokonaliśmy podziału na dwie części. Śniadaniową ze strefą bufetów i loungową z kolejnym barem i open kitchen. Wprowadziliśmy pionowe przegrody w postaci dividerow i ścian przesuwnych, dzięki czemu udało się stworzyć przestrzeń przytulną, a także intymną. Wypełniliśmy ją tapicerowanymi meblami, pojawiły się poduszki na kanapach i zasłony w oknach, tworząc przyjazny domowy klimat. - mówi Magdalena Federowicz-Boule, architekt i założyciel pracowni Tremend

Strefa wygody

W hotelu znajduje się 300 pokoi - w tym klasyczne, z łóżkami double i twin, a także 3 pokoje dla osób niepełnosprawnych połączone z pokojami opiekuna, apartamenty małe typu junior suite z salonem i osobną jadalnią, oraz najbardziej ekskluzywne 2 apartamenty stylu senior suite z dwiema sypialniami, obszernym salonem z aneksem kuchennym, dwiema łazienkami i olbrzymim balkonem, z których rozciąga się widok na Kopiec Kościuszki i Wawel. Łazienki w pokojach są obszerne wyposażone w kabinę typu walki – in, idealną na poranny szybki prysznic lub kojącą wieczorną kąpiel. Połączenie kamienia w odcieniu ciepłego piasku i drewna przełamane bielą ścian jest ponadczasowe. Wnętrza pokoi konsekwentnie zostały urządzone w naturalnych barwach. Ściana za łóżkiem wykończona został okładzina drewnianą, nadając przytulności ale też stanowiąc dodatkowe wygłuszenie.

Łazienki i toalety ogólnodostępne utrzymane zostały w jasnych barwach. Bardzo wygodne i obszerne, a dzięki zastosowaniu rozwiązań bezdotykowych w trudnych czasach pandemicznych możemy się tutaj czuć bezpiecznie.

Jak na hotel o tak wysokim standardzie przystało, nie mogło zabraknąć tu strefy SPA, do której należą sale masażu, siłownia, a także basen z jacuzzi i sauną. Jest to idealne miejsce wieczornego relaksu po ciężkim dniu, gdzie na drewnianych leżakach można się odprężyć nad basenem bądź udać się na regenerujący masaż.