Plusy i minusy „Czystego Powietrza”. Smog może pozostać? Jest duże ryzyko wzrostu kosztów ogrzewania

Zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli rządu, ruszył ogólnopolski program „Czyste Powietrze”, którego celem jest eliminacja smogu w Polsce. Program ma jednak swoje plusy i minusy. Jakie? Redukcja smogu to nie wszystko. Ważne jest też to, by właściciele domów płacili mniej za ogrzewanie.

Plusy i minusy „Czystego Powietrza”. Smog może pozostać? Jest duże ryzyko wzrostu kosztów ogrzewania


Plusy programu „Czyste Powietrze”

Redukcja smogu oznacza poprawę warunków zdrowotnych całego społeczeństwa, a przede wszystkim osób najbardziej narażonych na zanieczyszczenie powietrza, czyli dzieci i kobiet w ciąży. Sama wymiana pieca i zastosowanie czystych paliw ogranicza emisję zanieczyszczeń o 80 proc., jednak bez izolacji ścian zewnętrznych znacząco podnoszą się koszty ogrzewania. Rządzący podkreślają więc, że program będzie miał dwa główne bloki dofinansowania: na termomodernizację i na wymianę systemu grzewczego. Wyraźnie położony nacisk na termomodernizację domu odróżnia ten program od innych, które prowadzone były w przeszłości. To bardzo dobry kierunek, ponieważ tylko kompleksowa termomodernizacja, a więc ocieplenie ścian i dachu, a potem wymiana źródła ciepła, są gwarancją zarówno czystego powietrza, jak i niskich kosztów ogrzewania. Aktualnie program zakłada, że wymiana pieca będzie punktem kluczowym, a termomodernizacja domu uzupełniającym. Wsparcie dla termomodernizacji to właściwy ruch, jednak opracowanie procedur w takim brzmieniu, w którym jest ona potraktowana jako opcja dodatkowa może sprawić, że program odniesie skutek odwrotny do zamierzonego, co zauważyli eksperci publikując m.in. list na portalu branżowym Izolacje.com.pl.

Co ósmego Polaka nie stać na ogrzewanie

W liście opublikowanym na portalu Izolacje.com.pl eksperci przypominają, że zjawisko smogu nierozerwalnie związane jest z występowaniem ubóstwa energetycznego, z którym boryka się co ósmy Polak - aż 12 proc. społeczeństwa nie stać na pokrycie kosztów związanych z ogrzewaniem domu. Właściciele gospodarstw domowych starają się przed tym uchronić – wybierają tanie paliwa, które powodują wysoką emisję zanieczyszczeń, co jest bezpośrednią przyczyną smogu. Eksperci podkreślają, że podstawą wszelkich inicjatyw podejmowanych w związku z eliminacją zjawiska smogu w Polsce, powinno być ograniczanie kosztów ogrzewania budynków przy przechodzeniu na czystsze paliwa, ponieważ są one dużo droższe.  

Kluczowy minus – ocieplenie jako dodatekWedług założeń, program „Czyste Powietrze” ma teoretycznie wspierać kompleksową termomodernizację budynków jednorodzinnych, na którą składa się docieplenie przegród zewnętrznych budynków i modernizacja systemów grzewczych połączona z wymianą źródeł ciepła. Jednak tylko ten drugi element kompleksowej termomodernizacji budynków, a więc wymiana źródeł ciepła i modernizacja systemów grzewczych, został potraktowany priorytetowo w programie „Czyste Powietrze”. Docieplenie przegród zewnętrznych budynków traktowane jest jako element uzupełniający.

Sama wymiana źródła ciepła może oznaczać, że beneficjenci przestraszeni wysokimi kosztami ogrzewania, będą szukać oszczędności na własną rękę i wrócą do tanich paliw. Wtedy problem smogu nie zostanie rozwiązany – komentuje Konrad Witczak, ekspert ds. Zrównoważonego Rozwoju w ROCKWOOL Polska.

Dotychczasowe programy antysmogowe związane z wymianą źródła ciepła dobitnie pokazały, że bez ocieplenia domu znacząco wzrastają koszty ogrzewania, co pogłębia zjawisko ubóstwa energetycznego. – Programy te okazały się nieefektywne, nie nastąpiła też oczekiwana zmiana świadomości społecznej związana z energooszczędnością, która obywatelom kojarzyła się ze wzrostem kosztów. Pojawiały się głosy, że energooszczędne domy emitujące mniej zanieczyszczeń są drogie i nie warto w nie inwestować. A problem smogu pozostał – mówi Konrad Witczak.  

List ekspertów: najpierw ocieplenie!

„W praktyce docieplenie przegród zewnętrznych jest tym elementem kompleksowej termomodernizacji, który przyczynia się do ograniczenia kosztów ogrzewania bez względu na rodzaj zastosowanego paliwa, a więc eliminuje podstawową przyczynę powstawania smogu. Modernizacja systemów grzewczych i wymiana źródła ciepła powinny być dostosowane do nowego, dużo mniejszego zapotrzebowania na energię budynku dopiero po dociepleniu przegród zewnętrznych” – podkreślają eksperci branży budowlanej w liście na portalu Izolacje.com.pl. Zwracają oni uwagę, że program powinien dawać beneficjentowi wybór, który pozwoli mu na wykonanie prac zgodnie z prawidłową kolejnością działań, gwarantującą niskie koszty ogrzewania – a więc najpierw ocieplenie, a potem wymiana źródła ciepła.

–Tutaj należy dokonać zmiany w procedurach programu, by uniknąć sytuacji, w której beneficjent otrzymuje piec nowej generacji do nieocieplonego domu. Efekt? Przewymiarowane źródło ciepła i znaczący wzrost kosztów ogrzewania. Wszystko to pogłębi zjawisko ubóstwa energetycznego, co może przełożyć się na to, że smog wciąż pozostanie najbardziej palącym polskim problemem – zaznacza Konrad Witczak.

Eksperci postulują także, by jak najbardziej ułatwić beneficjentowi skorzystanie z dotacji i umożliwić mu rozliczanie kosztów kwalifikowanych tylko na podstawie faktur za zakupione materiały budowlane lub elementy instalacji grzewczej budynku. – Taki sposób kwalifikowania kosztów znacznie skróci i usprawni beneficjentom proces rozliczania prac termomodernizacyjnych w pozyskaniu środków finansowych z programu, a co za tym idzie - usprawni działanie całego programu – uważa Konrad Witczak.  

Ryzyko – powrót do tanich paliw
Sama wymiana źródła ciepła wystarczy, by zredukować smog, ale spowoduje wzrost kosztów ogrzewania. Bez zagwarantowania mniejszych kosztów ogrzewania budynków jednorodzinnych i po przejściu na źródła ciepła wymagające mniej emisyjnych, ale droższych paliw, właściciele budynków nadal będą poszukiwać na własną rękę możliwości zmniejszania kosztów związanych z ogrzewaniem. To może oznaczać powrót do stosowania tanich paliw niskiej jakości, co przełoży się na brak spodziewanego efektu programu „Czyste Powietrze”, jakim powinno być ograniczenie smogu w Polsce. Innym niekorzystnym skutkiem ucieczki przed nadmiernymi kosztami ogrzewania może być ustawianie niższej temperatury pracy systemów grzewczych, co przyczyni się do pogorszenia warunków zdrowotnych w użytkowanych  budynkach. Z analiz znajdujących się w raporcie „Szóste paliwo” wynika, że kompleksowa termomodernizacja, czyli najpierw ocieplenie, a potem wymiana kotła, pozwala obniżyć koszty ogrzewania nawet o 5 tys. zł w skali roku.

Oszczędności to niejedyna korzyść
Prawidłowa kolejność działań termomodernizacyjnych, a więc najpierw docieplenie przegród zewnętrznych, a później wymiana źródeł ciepła, została także zdefiniowana w opracowaniu przygotowanym przez Ministerstwo Środowiska (Czyste ciepło w moim domu z paliw stałych), dostępnym na jego stronie internetowej. Docieplone przegrody zewnętrzne budynku to również „ciepły i zdrowy dom”, który poza niewielkim zapotrzebowaniem na ogrzewanie, wpiera ochronę przed szkodliwym działaniem grzybów i pleśni. Docieplone przegrody zewnętrzne to także gwarancja dobrych parametrów akustycznych w domu i izolacja od hałasu. O tym wszystkim wiedzą przedstawiciele administracji rządowej, którzy układają procedury programu. Wymienione powyżej luki w programie mogą być więc zwykłym niedopatrzeniem, dlatego warto już teraz wskazać na możliwe ryzyko i pułapki, które czekają na beneficjentów. Kilka zmian wystarczy, by program „Czyste Powietrze” odniósł sukces i realnie poprawił nie tylko jakość powietrza, którym oddychają Polacy, ale także stan ich portfela dzięki większym oszczędnościom na kosztach ogrzewania.

tekst: Iga Macewicz
Specjalista ds. Content Marketingu


Zaloguj się jako Użytkownik aby móc dodawać komentarze.
«
»
«
»