Ratuszowa okiem pracowni BE DDJM Architekci
W zeszłym tygodniu pracowniom architektonicznym biorącym udział w konkursie na projekt osiedla przy ul. Ratuszowej zostały wręczone nagrody. Główną nagrodę w wys. 25 tys. złotych oraz możliwość przystąpienia do negocjacji z wolnej ręki otrzymała krakowska pracownia BE DDJM Architekci.
Powierzchnia działki to 1,7 ha i jest objęta miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Osiedle pomieści około 500 mieszkań i lokale usługowe w parterach budynków. Lokale dwu i trzypokojowe będą stanowiły 90 procent inwestycji, a aż 30 procent powierzchni działki pozostanie strefą zieloną. Teren znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie Parku Praskiego i Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego, a w odległości 2 km od planowanej inwestycji jest Rynek Starego Miasta.
Jak podkreślają laureaci lokalizacja projektowanego zespołu zabudowy mieszkaniowej w bliskim sąsiedztwie osiedla Praga II stwarza szczególne miejsce dla realizacji współczesnego założenia o charakterze wpisującym się w wyjątkowy język architektury socrealistycznej.
– Ta część warszawskiej Pragi z lat 50-tych to obszar, który w zasadzie dzisiaj – można powiedzieć – jest w centrum miasta, troszeczkę jednak taki zapomnianym, troszeczkę taki nieodwiedzanym, jest pięknym miejscem – zdefiniowanym przestrzennie, uporządkowanym urbanistycznie. To co chcieliśmy szczególnie wciągnąć do filozofii naszego projektu i rozumowania o tej dzielnicy te dwie piękne osie - zieloną oś Hallera i oś Skoczylasa” – podkreśla dyrektor Biura w BE DDJM Marek Dunikowski.
W projekcie zakłada się zakończenie osi ul. Władysława Skoczylasa szczególnym fragmentem budynku z prześwitem, wprowadzającym na półpubliczny plac sąsiedzki. Zlokalizowany wewnątrz plac sąsiedzki, którego integralną częścią jest centrum aktywności mieszkańców oraz zlokalizowane po przeciwnej stronie kwartału przedszkole z placem zabaw, koncentrują życie mieszkańców projektowanych budynków, kształtując tożsamość i nie zamykając się jednocześnie na przechodniów, mieszkańców sąsiednich zabudowań.
– Projektowanie to dynamiczny proces. Konkurs jest początkiem pewnego myślenia - wybiera się kierunek, a potem zaczyna się pracować na formą, funkcją. Ponieważ my w jakimś sensie zamykamy oś Władysława Skoczylasa, to tyle na ile było to możliwe, rozpoczynamy kreowanie tego placu. Placu, który w jakiś sposób przenika się z przestrzenią zewnętrzną z przestrzenią bardziej prywatną czy półprywatną wewnątrz tej jednostki – tłumaczy Dunikowski.
Rozmowę można obejrzeć na Youtube.
Więcej informacji na:
Kontakt z infolinią: 801 801 596
Data publikacji: 6.03.2020
Zaloguj się jako Użytkownik aby móc dodawać komentarze.
«
»
«
»