Jenny Holzer w Poznaniu
Już w kwietniu w Poznaniu pokaz najnowszej twórczości Jenny Holzer. Wystawa: 8.04 – 31.08.2011 galeria Art Stations, Stary Browar, Poznań Wernisaż: 08.04.2011, piątek, godz. 20.00 (po wernisażu odbędzie się projekcja)
Projekcje wierszy Wisławy Szymborskiej:
08.04.2011, godz. 21:00-23:00 - elewacja Starego Browaru (od strony Parku J.H. Dąbrowskiego)
09.04.2011, godz. 21:00-23:00 - fasada Ratusza, Stary Rynek
Wydarzenia towarzyszące
Pokazy filmów:
6.04.2011, godz. 18:00, Studio Słodownia +3 Chwilami życie bywa znośne, dokument o Wisławie Szymborskiej w reżyserii Katarzyny Kolendy-Zaleskiej, produkcja TVN, 2009
7.04.2011, godz. 18:00, Studio Słodownia +3 Jenny Holzer, reż. Claudia Müller, produkcja Phlox Films Claudia Müller, 2010
Otwarte spotkanie z Jenny Holzer
09.04.201, godz. 17:00, Studio Słodownia +3
moderator: Magdalena Moskalewicz, red. nacz. magazynu o sztuce „Arteon”
Katalog
W maju 2011 r. zostanie wydana publikacja zawierająca dokumentację projekcji Jenny Holzer w Poznaniu. W publikacji znajdzie się tekst autorstwa Clare Cavanagh (specjalistka i tłumaczka w zakresie współczesnej poezji polskiej, w tym przekładu wierszy Wisławy Szymborskiej na język angielski) i tekst Davida Breslina, asystenta Jenny Holzer.
O wystawie
Art Stations Foundation ma zaszczyt przedstawić wystawę najnowszych prac Jenny Holzer.
Holzer należy do kręgu najwybitniejszych artystów swojego pokolenia. Z wykształcenia malarka i graficzka, artystka uczyniła centralnym elementem swojej twórczości tekst: w plakatach, na ławkach kamiennych i znakach elektronicznych. W języku, swoim podstawowym środku wyrazu, Holzer bada kwestie autorstwa i władzy, mówiąc o tak ważkich i delikatnych aspektach, jak nadzieja, rozpacz, potrzeba i tęsknota. Artystka przedstawia swoje koncepcje, argumenty ze sfery polityki i gorzkie refleksje społeczne w przestrzeni publicznej i na międzynarodowych wystawach, w tym na Times Square, w londyńskim City Hall, Neue Nationalgalerie, Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku i Muzeum Bilbao. Holzer reprezentowała także USA na Biennale w Wenecji w 1990 roku, gdzie otrzymała nagrodę Leone d’Oro za najlepszy pawilon.
Począwszy od zorganizowanej w 2004 roku wystawy w Kunsthaus Bregenz w Austrii, Holzer skupiła się na analizie odtajnionych dokumentów rządu USA. Włączając do swych obrazów, wielkoformatowych projekcji świetlnych i znaków elektronicznych notatki, zeznania złożone pod przysięgą, e-maile, dyrektywy, wyroki sądowe i inne materiały rządowe dotyczące sytuacji na Bliskim Wschodzie, Holzer pokazuje obraz wojny i tortur.
Chociaż już w trakcie wystawy w Bregenz zatytułowanej Truth Before Power artystka przedstawiała dokumenty jako projekcje świetlne i treść znaków elektronicznych, cykl Redaction Paintings rozpoczęty został w 2005 roku. Pracując bezpośrednio z kopiami dokumentów rządowych, często tak drastycznie ocenzurowanych lub tak dalece przeredagowanych, że niekiedy poza obszarem czarnych linii czy prostokątów pozostawało zaledwie kilka słów, autorka przetwarzała je na sitodruki i poddany obróbce cenzora materiał powiększała, umieszczając go na malowanym płótnie. Sposób, w jaki artystka prezentuje dokumenty rządowe, oddziałuje na zmysły i unaocznia to, w jaki sposób anonimowość i niebezpośredniość języka używanego przez rząd i administrację wywiera wpływ i zadaje rany.
Redaction Paintings, centralny element pokazu, wykorzystują materiały, do których dostęp ma każdy. W większości dokumenty te zostały zebrane i upublicznione przez organizacje amerykańskie, jak np. Archiwum Bezpieczeństwa Narodowego oraz Amerykańska Unia Swobód Obywatelskich. Organizacje te oraz im podobne nie są bezpośrednio powiązane z rządem amerykańskim, lecz służą doradztwem w zakresie ochrony swobód, stojąc na straży skutecznego funkcjonowania i przejrzystości demokracji. Obrazy Holzer wskazują na antagonizmy w łonie samego rządu, które mogą prowadzić do nowych koncepcji i rozwiązań. Stawiają też przed nami pytania o to, w jaki sposób sami wpływamy na przyszłość.
Wystawa Jenny Holzer w Art Stations Foundation składa się z obrazów najnowszych jednej z jej wczesnych ław granitowych oraz pionowej instalacji LED.
W Art Stations zaprezentowane będą trzy cykle obrazów. W jednym z nich każdy z obrazów olejnych na płótnie przedstawia odcisk ręki żołnierza amerykańskiego oskarżonego, lecz niekoniecznie skazanego za popełnienie zbrodni w Iraku. Ponad każdym odciskiem dłoni cenzor usiłował wymazać znaki umożliwiające identyfikację oskarżonego, zamalowując je na czarno. Różnorodność metod rysunku nie jest studium formalizmu i abstrakcji. Szeroki zakres prac i stylistyk odsłania kolejne warstwy jednostek i historii, które połączyła wojna. Wykraczając poza abstrakcyjny na pozór świat polityki i strategii, obrazy zawierające odciski dłoni ukazują, że zarówno polityka, jak i strategia to fizyczne palimpsesty jednostek ludzkich. Jednakże obrazów Holzer - opartych na dokumentach ujawnionych dzięki amerykańskiej ustawie o wolności informacji - nie można czytać na jeden tylko sposób.
Jeden z obrazów, o szczególnej wymowie, nie posiada oznak wymazywania czy cenzury. Praca ta, znajdująca się w Kolekcji Grażyny Kulczyk, jest pośmiertnym odciskiem dłoni osoby zmarłej w czasie pobytu w amerykańskim więzieniu. Nie widzimy tu nakładania się na siebie osób i znaków graficznych, jak ma to miejsce w pozostałych pracach. Możemy wtedy wyobrazić sobie rękę, która podniosła martwą dłoń, umoczyła ją w tuszu i następnie położyła na papierze, żeby odcisnąć niewyraźny ślad.
W drugim cyklu prac Jenny Holzer odnalazła pewne silnie ocenzurowane dokumenty i zamieniła czarne miejsca ingerencji cenzorskich na elementy kolorowe, przenosząc je na obrazy sitodrukowe. Wzorując się na suprematystycznym modelu barwy i kompozycji Kazimierza Malewicza, Holzer wprowadza do formalnej abstrakcji element wyboru, uznaniowości i świadomej decyzji. Kiedy posługuje się tym modelem malarstwa w odniesieniu do dokumentów rządowych, podważa tezę, że machina biurokracji nie posiada twarzy. Artystka zwraca uwagę na fakt, że to jednostki, a nie automaty odpowiadają za zasady, wybory i wprowadzanie w życie procedur, które prowadzą do informacji utajnionych pod czarnymi ingerencjami cenzora. Holzer, poprzez użycie koloru dyskretnie obecna w ramach tych pozornie formalnych obrazów, pokazuje, że władza i biurokracja są w swojej istocie zbiorem pojedynczych decyzji. Aby podkreślić dialog swoich ostatnich prac z historycznymi dokonaniami awangardy Europy Wschodniej, Holzer prezentuje obok cyklu swoich obrazów dwie prace autorstwa Henryka Stażewskiego, polskiego konstruktywisty.
Kolejny cykl malarski to mapy wykonane przez artystkę. Obrazy, w tym jeden pokazywany na wystawie, są reprodukcjami slajdów z prezentacji w programie PowerPoint, zaprezentowanej w Białym Domu przez Centralny Sztab Dowodzenia, a zawierającej propozycje strategii inwazji w Iraku. Obrazy dają wgląd w ‘biznes wojny’, w pełne entuzjazmu skróty określające cele i procedury działań wojennych, a także uwidaczniają rozziew pomiędzy intencją a tym, co staje się rzeczywistością.
Prace z cyklu odtajnionych dokumentów Jenny Holzer eksponowała we włoskim pawilonie podczas Biennale w Wenecji w 2007 roku i na dużej wystawie wędrownej zorganizowanej przez Fondation Beyeler i Museum of Contemporary Art w Chicago (2008-2010).
Biogram / O projekcjach
Jenny Holzer (ur. 1950) jest uznawana za jedną z najważniejszych artystek swego pokolenia. Po studiach w zakresie malarstwa i grafiki w Rhode Island School of Design, począwszy od momentu, kiedy w l. 1976-77 uczestniczyła w niezależnym programie studiów oferowanym przez Whitney Museum of American Art, Holzer uczyniła język swoim podstawowym środkiem wyrazu. W Whitney Museum studiowała m.in. z Yvonne Rainer, Danem Grahamem i Vito Acconcim. W tym też okresie Holzer zaczęła pisać swoje słynne obecnie Truisms (1977-79). Truisms to kompendium oryginalnych zwrotów, wyrażających silne przekonania polityczne, ideologiczne czy moralne. Przyjmując model dystrybucji wykorzystywany zarówno w reklamie, jak i przez zespoły rockowe, Holzer umieszczała alfabetycznie ułożone teksty na plakatach, które rozwieszała w całym centrum Manhattanu, gdzie mieszkała do schyłku lat 80. XX w.
We tym okresie Holzer zaangażowana była również w działania Collaborative Projects (inaczej Colab), organizacji prowadzonej przez artystów, przygotowującej i prowadzącej w różnych miejscach czasowe wystawy zbiorowe otwarte dla wszystkich chętnych. W ramach projektu Colab, wraz z artystą Coleenem Fitzgibbonem, w 1979 r. Holzer zorganizowała Manifesto Show na witrynie sklepowej niedaleko Bowery. Artyści i nie-artyści wystawili wydruki i obiekty stanowiące manifesty autorów. Holzer pokazała na wystawie Inflammatory Essays (1979-82) cykl zawierający 100 słów tyrad i pełnych pasji wystąpień napisanych po przestudiowaniu modeli takich jak Mao Tse-Tung i Emma Goldman. Teksty te były także przedstawiane na plakatach w różnych dzielnicach Nowego Jorku. W swej twórczości artystka od początku zajmowała się tym, w jaki sposób organizuje się społeczność i co ma na nią wpływ. Żeby zbadać jak konsoliduje się i uprawomocnia władza, Holzer podaje publiczności informacje dotyczące przekonań politycznych, emocji życia codziennego i problemów współczesności. Czyni to wykorzystując formy przekazu będące elementami codziennego wizualnego krajobrazu, jak plakaty, znaki elektroniczne, t-shirty i ławki kamienne, pokazujące jak bardzo naturalne stały się media i reklama. Według Holzer, „Jeśli chce się dotrzeć do szerokiej publiczności, to nie sztuka będzie w stanie zatrzymać kogokolwiek w drodze na lunch, a jedynie kwestie życiowe.”
Razem z Truisms i Inflammatory Essays, Holzer napisała 13 cykli do roku 2001, kiedy przestała pisać własne teksty. Niektóre z jej tekstów pisanych dotyczą wewnętrznego życia jednostki i jej reakcji na historyczne katastrofy. W odpowiedzi na kryzys wywołany AIDS, nieodpowiedzialną politykę i niepotrzebną śmierć ludzi, Holzer przygotowała Laments (1989). W pracy artystka wykorzystała głosy konkretnych osób aby unaocznić to, w jaki sposób doświadczano horroru choroby i śmierci bez wiedzy o możliwości przeżycia. Dla celów prezentacji cyklu Laments w nowojorskiej Dia Art Foundation, Holzer zapisała tekst na kamiennych sarkofagach i zaprogramowała jako znaki w technologii LED. W trakcie wojny w byłej Jugosławii, Holzer napisała Lustmord (1993-95), pokazując w pracy jak gwałt i wykorzystywanie kobiet było nie tylko taktycznym narzędziem czasu wojny, ale i powszechnym doświadczeniem kobiet na całym świecie. Lustmord został napisany na trzy głosy: sprawcy, obserwatora i ofiary. Dla celów publikacji w niemieckim Süddeutsche Zeitung, Holzer jedno ze zdań kazała wydrukować w kolorze krwi, zaś pozostałe teksty zostały napisane na skórze i sfotografowane. Podczas realizacji w różnych miejscach, Lustmord był pokazywany za pomocą znaków elektronicznych czy ryty w srebrnych opaskach oplatających ludzkie kości. Używając do prezentacji swoich tekstów różnorodnych materiałów, Holzer wybiera te, które będą w stanie unaocznić jej obawy dotyczące konkretnych tematów i kontekstów. Artystce nie wystarcza sama idea języka; opiera się także na konkretnym przedmiocie opisywanym przez język aby pokazać nasze fizyczne życie i to, czemu poddawane są nasze ciała.
Oprócz pisarstwa, Holzer znana jest ze swej wrażliwości na przestrzeń i instalację. Po otrzymaniu nagrody Leone d’Oro za najlepszy pawilon podczas Biennale w Wenecji w 1990 roku, artystka nie ustawała w tworzeniu stałych instalacji, które przez ostatnie ćwierćwiecze zyskały już status ikonicznych. Na zaproszenie Guggenheim Bilbao, Holzer stworzyła pracę przeznaczoną dla powstającego właśnie w tym muzeum budynku Franka Gehry’ego. Był to cykl znaków elektronicznych ustawionych pionowo w niszy galerii, jeden na drugim, od podłogi do sufitu. Pokazując swój tekst pt. Arno (1996), historię doświadczenia śmierci niegdyś ukochanej osoby, z przodu dzieła artystka użyła napisów w kolorze czerwonym w językach hiszpańskim i angielskim, zaś z tyłu wykorzystała niegdyś zakazany język baskijski, a napisy miały kolor błękitny. Na zlecenie berlińskiej Mies van der Rohe Neue Nationalgalerie, Holzer zainstalowała znaki elektroniczne odpowiadające rozmiarami każdej z belek stropowych i połączyła czarną stal ze światłem. Początkowo używane ze względu na konotacje z nowymi mediami i reklamą, znaki elektroniczne są obecnie obiektami, które Holzer projektuje i wykorzystuje w celach architektonicznych i rzeźbiarskich.
Jednakże zainteresowanie artystki sztuką publiczną nie straciło na intensywności. Pierwsze projekcje świetlne autorstwa Holzer zostały zrealizowane w 1996 roku w ramach Biennale di Firenze. Projektor ustawiony na brzegu rzeki Arno rzucał światło i tekst na wodę oraz na fasadę budynku znajdującego się na przeciwległym brzegu. Od tego czasu Holzer realizuje swoje projekcje w największych miastach na całym świecie, np. w Londynie i Rio de Janeiro, pokazując je także na zboczach gór, falach oceanów, wydmach piaskowych i takich ikonach architektury jak Piramida Luwru w Paryżu autorstwa I.M. Pei oraz rzymski Castel Sant’Angelo. Projekcje dają okazję do zgromadzenia się w celu wspólnej, zbiorowej lektury, która zazwyczaj jest zajęciem prywatnym, odbywającym się w ciszy i spokoju. Niematerialne światło wypełnia przestrzeń, aby po chwili zniknąć. Projekcje nie pozostawiają namacalnego śladu. Choć Holzer często wykorzystuje własne teksty, w swoich projekcjach koncentruje się także na prozie Henri Cole’a, Elfriede Jelinek i poezji Wisławy Szymborskiej. O polskiej laureatce Nagrody Nobla Holzer powiedziała: „Szymborska pisze o wielu sprawach, które są dla mnie interesujące. Napisała wiersz o torturach, inny o uchodźcach. Jest też jeden o terroryście. O tych kwestiach myślą obecnie ludzie. Pisze o pisaniu. Pisze o poczuciu winy. Jest też wiersz o rozstaniu, który podoba mi się dlatego, że przedstawia je jako łagodne uwolnienie. Szymborskiej udaje się wyrazić wszystko to, co najważniejsze i sądzę, że dobrze jest to właśnie oferować innym. Tutaj to, co najistotniejsze, opisane przez znamienitą poetkę, przepływa wokół nas i w nas samych.“
W Poznaniu, w ramach wystawy w Art Stations, Holzer pokaże projekcje wierszy Szymborskiej na elewacjach Starego Browaru i Ratusza. Artystka po raz pierwszy dokona projekcji poezji Noblistki w języku oryginału, czyli w języku polskim.
Najnowsze prace Holzer, w tym także obecna wystawa w Art Stations, skupiają się na wojnach toczących się na Bliskim Wschodzie po wydarzeniach z 11 września 2001 r. Chcąc dowiedzieć się więcej o wczesnych, i stąd czasami ignorowanych, historiach wykorzystywania więźniów i stosowania tortur, Holzer zaczęła badać dokumenty rządowe odtajnione przez takie amerykańskie organizacje pozarządowe jak Narodowe Archiwum Bezpieczeństwa (NSA) czy Amerykańską Unię Swobód Obywatelskich (ACLU). Po włączeniu pewnej ilości tych dokumentów do swoich projekcji świetlnych, artystka zdecydowała się przetworzyć dokumenty w technice sitodruku na obrazy malarskie. Z jednej strony jesteśmy poprzez te dokumenty świadkami debaty na temat praktyk przesłuchań, zadawania tortur i prowadzenia wojny, z drugiej strony, jako że wiele z nich zostało poddanych daleko idącej cenzurze, czy redakcji, nie widać na nich wiele poza zaczernionymi miejscami i liniami. Tworząc pewien rodzaj malarstwa historycznego kontynuującego model z cyklu Death and Disaster Andy’ego Warhola, Holzer poszukiwała takiego medium, na które ludzie patrzą i, które mogłoby przetrwać, co jest szczególnie ważne wtedy, gdy treść tych obrazów często traktowano lekceważąco. Podobnie jak w swych pierwszych pracach, Holzer usiłuje przekazywać informacje, które pokażą widzom, w jaki sposób konstruuje się i przedstawia historię i władzę.
Jenny Holzer, 08.04-31.08.2011
galeria Art Stations / Dziedziniec Sztuki / Centrum Sztuki i Biznesu Stary Browar / Poznań
codziennie 12-19, wstęp wolny
http://www.facebook.com/#!/ArtStationsFoundation
www.artstationsfoundation5050.com
Więcej informacji udziela:
Małgorzata Szyk
tel. 61 859 61 24
kom. 600 261 610
m.szyk@artstationsfoundation5050.com
Zdjęcie: Portret Jenny Holzer, fot. Nanda Lanfranco
Data publikacji: 30.03.2011
Zaloguj się jako Użytkownik aby móc dodawać komentarze.
«
»
«
»