Kryzys nie pomoże Operze Leśnej
Data: 5.08.2009Tylko jedna firma jest gotowa wyremontować Operę Leśną, ale o 4 mln zł drożej niż chciałyby władze Sopotu. Odnowiony obiekt miał być otwarty latem 2011 roku - czy to wciąż realne?
Sopocka Opera Leśna na remont czeka od wielu lat. W ramach prac powiększona zostanie pojemność obiektu z 4,5 tys. do nawet 6 tys. miejsc. Po raz pierwszy w historii Opery będą specjalne miejsca dla osób niepełnosprawnych. Zamiast przymocowanych do betonu desek pojawić się mają wyprofilowane plastikowe krzesełka. Ma być też coś dla artystów - przebudowa nie ominie bowiem sceny i garderób. Pojawi się też nowe zadaszenie, które będzie miało kształt wygiętego liścia i zrobione zostanie ze specjalnego materiału.
W lutym projekt modernizacji Opery uzyskał 28 mln unijnego dofinansowania w ramach programu "Rozwój oraz poprawa stanu infrastruktury kultury o znaczeniu ponadregionalnym". Kilka miesięcy później ogłoszono przetarg na wykonawcę prac. Dziś wiemy, że wpłynęła tylko jedna oferta, którą złożyło konsorcjum Alstal - Budownictwo. Wartość ewentualnego kontraktu firma wyceniła na 74 mln zł. Problem w tym, że miasto wraz z unijnym dofinansowaniem chciało przeznaczyć "jedynie" 69,5 mln zł. Sytuacja jest o tyle zaskakująca, że w dobie kryzysu gospodarczego firmy budowlane bardzo chętnie przystępują do wszelkich przetargów, a ich oferty są często o kilkanaście procent niższe niż zakładane przez zleceniodawców.
Dlaczego więc tym razem tak nie było?
Czytaj dalej >>
Sopocka Opera Leśna na remont czeka od wielu lat. W ramach prac powiększona zostanie pojemność obiektu z 4,5 tys. do nawet 6 tys. miejsc. Po raz pierwszy w historii Opery będą specjalne miejsca dla osób niepełnosprawnych. Zamiast przymocowanych do betonu desek pojawić się mają wyprofilowane plastikowe krzesełka. Ma być też coś dla artystów - przebudowa nie ominie bowiem sceny i garderób. Pojawi się też nowe zadaszenie, które będzie miało kształt wygiętego liścia i zrobione zostanie ze specjalnego materiału.
W lutym projekt modernizacji Opery uzyskał 28 mln unijnego dofinansowania w ramach programu "Rozwój oraz poprawa stanu infrastruktury kultury o znaczeniu ponadregionalnym". Kilka miesięcy później ogłoszono przetarg na wykonawcę prac. Dziś wiemy, że wpłynęła tylko jedna oferta, którą złożyło konsorcjum Alstal - Budownictwo. Wartość ewentualnego kontraktu firma wyceniła na 74 mln zł. Problem w tym, że miasto wraz z unijnym dofinansowaniem chciało przeznaczyć "jedynie" 69,5 mln zł. Sytuacja jest o tyle zaskakująca, że w dobie kryzysu gospodarczego firmy budowlane bardzo chętnie przystępują do wszelkich przetargów, a ich oferty są często o kilkanaście procent niższe niż zakładane przez zleceniodawców.
Dlaczego więc tym razem tak nie było?
Czytaj dalej >>
Mieszkania za miastem
Data: 5.08.2009Zakup nieruchomości w okolicy dużych miast, takich jak Warszawa, Wrocław czy Kraków, to w czasach kryzysu alternatywa dla osób, których nie stać na mieszkanie w mieście. Tańsze podkrakowskie miejscowości wygrywają z inwestycjami w Krakowie
Z Rudawy do centrum Krakowa jedzie się pół godziny. Krócej niż z wielu części miasta w godzinach szczytu. Mieszkanie można tu kupić nawet o połowę taniej niż w Krakowie. Nic dziwnego, że podmiejskie inwestycje znajdują w czasach recesji coraz więcej zwolenników.
Recesja sprzyja kupującemu
6 tys. zł za m kw. mieszkania w Zielonkach, 5 tys. w Niepołomicach, 4 tys. za metr lokum w Krzeszowicach. Przeprowadzki za miasto są popularne od kilku lat, jednak do niedawna oferta ta dotyczyła głównie domów. Niskie ceny gruntów zachęcały do budowy zarówno inwestorów indywidualnych, jak i deweloperów.
- Kiedy mieszkania w miastach zaczęły gwałtownie drożeć, powodzeniem zaczęły cieszyć się te w inwestycjach podmiejskich - mówi Aleksandra Szarek, specjalistka rynku nieruchomości z firmy Home Broker. - Ich ceny nadal są konkurencyjne w stosunku do tych miejskich i są dobrym rozwiązaniem dla tych, którzy nie dysponują dużą zdolnością kredytową - dodaje.
Czytaj dalej >>
Z Rudawy do centrum Krakowa jedzie się pół godziny. Krócej niż z wielu części miasta w godzinach szczytu. Mieszkanie można tu kupić nawet o połowę taniej niż w Krakowie. Nic dziwnego, że podmiejskie inwestycje znajdują w czasach recesji coraz więcej zwolenników.
Recesja sprzyja kupującemu
6 tys. zł za m kw. mieszkania w Zielonkach, 5 tys. w Niepołomicach, 4 tys. za metr lokum w Krzeszowicach. Przeprowadzki za miasto są popularne od kilku lat, jednak do niedawna oferta ta dotyczyła głównie domów. Niskie ceny gruntów zachęcały do budowy zarówno inwestorów indywidualnych, jak i deweloperów.
- Kiedy mieszkania w miastach zaczęły gwałtownie drożeć, powodzeniem zaczęły cieszyć się te w inwestycjach podmiejskich - mówi Aleksandra Szarek, specjalistka rynku nieruchomości z firmy Home Broker. - Ich ceny nadal są konkurencyjne w stosunku do tych miejskich i są dobrym rozwiązaniem dla tych, którzy nie dysponują dużą zdolnością kredytową - dodaje.
Czytaj dalej >>
Nowy inwestor w Zabierzowie
Data: 5.08.2009Powiększa się Krakowska Specjalna Strefa Ekonomiczna. Kilka dni temu Krakowski Park Technologiczny wydał kolejne zezwolenie na działalność. Do Małopolski zawita firma UBS Service Centre (Poland) Sp. z o.o. i zasili branżę usług.
Firma UBS Service Centre świadczy usługi w zakresie przetwarzania danych, księgowości, rachunkowości, branży informatycznej.
Firma, która właśnie wprowadza się do Małopolski, zobowiązała się do stworzenia 250 nowych miejsc pracy. Zarząd zainwestuje w województwie 1,5 mln zł. Na siedzibę spółka wybrała Zabierzów.
Z kolejnej firmy w strefie cieszy się Krakowski Park Technologiczny. - Trzeba podkreślić, że w podstrefie w Zabierzowie, o powierzchni niewiele ponad 7 ha, utworzonych zostanie ponad 2,2 tys. miejsc pracy dla wykwalifikowanych pracowników z zakresu finansów i branży informatycznej - mówi Barbara Wityńska-Słącz z KPT. - To wynik imponujący, biorąc pod uwagę liczbę miejsc pracy w stosunku do zajmowanego obszaru - dodaje.
Czytaj dalej >>
Firma UBS Service Centre świadczy usługi w zakresie przetwarzania danych, księgowości, rachunkowości, branży informatycznej.
Firma, która właśnie wprowadza się do Małopolski, zobowiązała się do stworzenia 250 nowych miejsc pracy. Zarząd zainwestuje w województwie 1,5 mln zł. Na siedzibę spółka wybrała Zabierzów.
Z kolejnej firmy w strefie cieszy się Krakowski Park Technologiczny. - Trzeba podkreślić, że w podstrefie w Zabierzowie, o powierzchni niewiele ponad 7 ha, utworzonych zostanie ponad 2,2 tys. miejsc pracy dla wykwalifikowanych pracowników z zakresu finansów i branży informatycznej - mówi Barbara Wityńska-Słącz z KPT. - To wynik imponujący, biorąc pod uwagę liczbę miejsc pracy w stosunku do zajmowanego obszaru - dodaje.
Czytaj dalej >>
Tunel pod ul. Krakowską - Rzeszów
Data: 5.08.2009Na budowę tunelu pod ul. Krakowską firma Womak chce przekazać 3,5 mln zł. To za mało, by takie przebicie udało się zrealizować. Przebicie pod ul. Krakowską łączące dwa duże osiedla: Baranówkę i Krakowską-Południe miała zrealizować firma Womak, która w tej części miasta buduje centrum handlowe Nowy Świat. Niestety, choć budowa centrum jest już mocno zaawansowana, o budowie tunelu nic nie słychać.
Przed wakacjami w rzeszowskim ratuszu zrodził się pomysł, by miasto przejęło tę inwestycję. - Firma Womak przekazałaby nam dokumentację tej inwestycji oraz pieniądze, które ma zarezerwowane na budowę przebicia. My natomiast przebrnęlibyśmy szybciej przez formalności niezbędne do rozpoczęcia tej inwestycji i wyłonili wykonawcę, który ten tunel wybuduje - tłumaczył Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Miasto wysłało do firmy propozycję dotyczącą przejęcia inwestycji. Odpowiedź przedstawicieli firmy Womak dotarła do ratusza przed kilkoma dniami. - Jest to gotowa propozycja porozumienia pomiędzy firmą Womak a miastem - mówi Adam Gajewski, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Zieleni w Rzeszowie.
Czytaj dalej >>
Przed wakacjami w rzeszowskim ratuszu zrodził się pomysł, by miasto przejęło tę inwestycję. - Firma Womak przekazałaby nam dokumentację tej inwestycji oraz pieniądze, które ma zarezerwowane na budowę przebicia. My natomiast przebrnęlibyśmy szybciej przez formalności niezbędne do rozpoczęcia tej inwestycji i wyłonili wykonawcę, który ten tunel wybuduje - tłumaczył Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Miasto wysłało do firmy propozycję dotyczącą przejęcia inwestycji. Odpowiedź przedstawicieli firmy Womak dotarła do ratusza przed kilkoma dniami. - Jest to gotowa propozycja porozumienia pomiędzy firmą Womak a miastem - mówi Adam Gajewski, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Zieleni w Rzeszowie.
Czytaj dalej >>