Design z duszą

Projectorium to młoda pracownia projektowa z Krakowa powstała w grudniu 2016 roku, która skupia swoje działania wokół ceramiki i architektury wnętrz. Projectorium zostało założone przez Kamilę Bilik-Majerczak, która wykonuje naczynia i opracowuje własne wzory. W prowadzeniu pracowni pomaga jej mąż, Michał zajmujący się kwestiami logistycznymi i sprzedażowymi pracowni.

Kamila z wykształcenia jest architektem wnętrz. Jej fascynacja ceramiką zaczęła się, gdy podczas urlopu wychowawczego szukała nowych, twórczych zajęć. — Większość czasu spędzałam z dziećmi w domu, miałam silną potrzebę robienia czegoś kreatywnego, zdobycia nowych umiejętności — mówi Kamila Bilik-Majerczak z Projectorium. — Rozważałam kursy tapicerowania, stolarki meblowej – czegoś, co łączy się z zawodem jakim się zajmuję, aż znajoma podrzuciła mi informację o organizowanych w mieście warsztatach ceramiki. I tak się zaczęło. Nieśmiało bardzo. Nic nie wskazywało na to, że ta decyzja tak bardzo wpłynie na moje przyszłe życie – byłam świeżo po skończeniu studiów, a na swoim koncie miałam już kilka sukcesów w ogólnopolskich konkursach architektonicznych – wydawało się oczywiste, że pójdę za ciosem i będę projektować wnętrza — dodaje.

Ręcznie robione naczynia z Projectorium zachwycają swoim wyglądem i pomysłem. Proces ich tworzenia to niezwykle twórcze zajęcie. Kamila lubi mówić, że jej prace są odzwierciedleniem jej samej. Na efekt końcowy największy wpływ ma wyobraźnia Kamili. Projectorium często czerpie inspiracje z przyrody. Niektóre z prac to jakby wspomnienie lasu zamknięte w ceramice. Wśród naczyń Projectorium znajdziemy takie serie jak Oceany, Dzikie Ogrody, Lasy, Mokradła i inne.

— Ceramika daje szerokie spektrum możliwości. Glina jest bardzo wdzięcznym materiałem, z którego można wykonać praktycznie wszystko – od naczyń użytkowych na których przyrządzamy i podajemy potrawy, przez elementy dekoracyjne wnętrz, elementy architektury, płytki ścienne, kafle, doniczki i osłonki na rośliny, wykończenia mebli jak gałki szuflad, aż po misterną biżuterię — Mając do dyspozycji kawałek gliny, jesteśmy w stanie stworzyć zestaw elementów niezbędnych do funkcjonowania na co dzień, bez potrzeby ich kupowania – taka samowystarczalność — mówi Kamila Bilik-Majerczak z Projectorium. — Druga kwestia, to oczywista nieprzewidywalność efektu końcowego. O ile mamy kontrolę nad tym, co dzieje się z masą ceramiczną pod naszym okiem, o tyle nad tym, co dzieje się z poszkliwioną masą ceramiczną podczas wypału - nie mamy żadnej. A efekty końcowe bywają zdumiewające, lub wprost przeciwnie. Ceramika, to nieustanne odkrywanie, dlatego tak bardzo wciąga — dodaje.