Biurowiec TME według projektu łódzkiej pracowni 3DPROJEKT architektura
TME, 3DPROJEKT, fot. Rafał Tomczyk
Budynki biurowe w naszym otoczeniu powstają jak grzyby po deszczu. W krajobrazie wielkich miast przywykliśmy już do zunifikowanej, utylitarnej architektury kodu kreskowego, która oferuje luksusowe, choć najczęściej pozbawione indywidualizmu biurowce pod wynajem. Rzadziej inwestorzy decydują się na budowę obiektu biurowego ściśle dopasowanego do ich własnych potrzeb – budynku, który wyrazi ich tożsamość i stanie się wizytówką firmy. Takie zadanie firma TME (Transfer Multisort Elektronik) – globalny lider wśród dystrybutorów komponentów elektronicznych i elektrycznych – powierzyła łódzkiej pracowni 3DPROJEKT architektura.
Otwarcie biurowca TME odbyło się w drugim kwartale 2018 roku. Powierzchnia użytkowa budynku to blisko 6.000 m2komfortowych przestrzeni biurowych, zaprojektowanych w standardzie A/A+, rozmieszczonych na czterech kondygnacjach. Obiekt zapewnia ok. 450 miejsc pracy. Działka, którą dysponował inwestor, zlokalizowana jest na obrzeżach miasta, w jednej ze stref przemysłowych, niemniej jednak potencjał tego miejsca jest oczywisty. Budynek znajduje się przy głównej arterii wjazdowej do miasta i z tego powodu stanowi nie tylko wizytówkę inwestora, ale też jest ważnym obiektem w krajobrazie miasta.
Futurystyczna elewacja
Głównym założeniem projektu było stworzenie reprezentacyjnego budynku, który będzie odzwierciedleniem wizerunku firmy TME i jednocześnie będzie zwracał uwagę osób wjeżdżających do miasta.Dlatego już na wczesnym etapie procesu projektowania architekci posługiwali się nie tylko modelem statycznym budynku, ale także wykorzystywali animacje komputerowe.
- Zdecydowaliśmy się na zwartą bryłę pozbawioną narożników - rzut budynku wpisujący się w kształt prostokąta został silnie zaokrąglony na krawędziach. Zamiast klasycznej, wielopłaszczyznowej bryły z kilkoma elewacjami, uzyskaliśmy fasadę budynku, która tworzy jedną nieprzerwaną wstęgę otaczającą całą bryłę. Stanowi ona tło dla pionowych żaluzji usytuowanych prostopadle do elewacji. Zróżnicowanie koloru po dwóch stronach każdej żaluzji, powielone przez lustrzaną fasadę, zapewniło płynną zmianę koloru budynku, podczas podróżowania wzdłuż niego – mówi architekt Mariusz Wojtczak.
- Nieregularne rozmiary pionowych żaluzji elewacyjnych, zwanych przez nas „żyletkami”, zdefiniowane przez „płynące po fasadzie” paraboliczne krzywe,wymagały niecodziennego zaangażowania projektowego. Każda z nich ma inną długość, każda zaczyna się na innej wysokości budynku. Poddaliśmy je więc szczegółowym symulacjom pod kątem odporności na wiatr i wykluczenia możliwości generowania przez nie niepożądanych dźwięków.Końcowy efekt spełnia wszystkie wymagania funkcjonalne i zapewnia złudzenie animacji podróżującym, którzy wjeżdżają do Łodzi – dodaje architekt Izabela Markowska.
W nocy krawędzie „żyletek” rozświetlają się tworząc wirtualny ekran, na którym możliwe jest wyświetlanie dowolnych animacji. Taki efekt udało się uzyskać, dzięki zastosowaniu 13 000 zmieniających kolor, programowalnych punktów świetlnych w technologii RGB LED. Uzyskana w ten sposób multimedialna fasada stanowi narzędzie komunikacji z otoczeniem. Firma TME może na bieżąco nawiązywać do najważniejszych wydarzeń w Polsce i na świecie, jak np. obchodzone ostatnio 100 lat niepodległości.
Szczególny nacisk położono również na iluminację i projekt strefy wejściowej budynku. Po raz kolejny architekci nawiązują dialog z użytkownikiem, dostarczając mu dowodu na to, że wkracza w przestrzeń pełną nowatorskich i technicznie zaawansowanych rozwiązań. Imponujące wrażenie robi czterokondygnacyjny hol główny, zaprojektowany jako przestrzeń połączona widokowo ze wszystkimi kondygnacjami budynku. Uzyskano w ten sposób atrium wewnętrzne – węzeł komunikacyjny, którego sercem jest szybkobieżna winda panoramiczna. W górze, nad holem poprzez ogromny świetlik dachowy widać logo inwestora.
Nowoczesne technologie w służbie architektury
Kompleksowa innowacyjność tego obiektu to przede wszystkim efekt nietuzinkowej drogi poszukiwania nowych rozwiązań technologicznych i praktyczne ich zastosowanie w finalnym projekcie. Nie bez znaczenia jest aspekt maksymalnej użyteczności, ekologia, niskie koszty eksploatacji, bezpieczeństwo.Dlatego w realizacji TME nie zabrakło zaawansowanych technologicznie rozwiązań optymalizujących późniejsze koszty eksploatacji budynku oraz bezpieczeństwo użytkowania.Całość przeszkleń zewnętrznych wykonana została ze szkła wysokoselektywnego, ograniczającego przenikanie promieniowania podczerwonego i hałasu do wnętrza obiektu.
- Naszym celem było znalezienie rozwiązania, które pozwoli uzyskać efekt nowoczesnej, lekkiej, szklanej fasady i jednocześnie sprostać oczekiwaniom inwestora dotyczącym ekonomiki użytkowania biurowca. Pamiętając o tym, że wydatki związane z klimatyzacją obiektów budowlanych wielokrotnie przewyższają nakłady na ich ogrzewanie, wbrew obowiązującym trendom transparentności przeszkleń, zdecydowaliśmy się na zastosowanie fasady o wysokim współczynniku odbicia. Pozwoliło to zminimalizować różnice wizualne pomiędzy przeziernymi i nieprzeziernymi elementami fasady. Taki zabieg dał nam z kolei swobodę w kształtowaniu wnętrza budynku. Na kondygnacjach nadziemnych wprowadziliśmy ściany podokienne, które znakomicie ograniczyły zjawisko przegrzewania budynku w lecie i nadmiernego wychładzania zimą – wyjaśnia arch. Mariusz Wojtczak.
- Staraliśmy się zaproponować rozwiązania innowacyjne, ale uzasadnione ekonomicznie, ponieważ definiujemy ekologiczne myślenie o architekturze jako świadomy dobór technologii, zapewniający maksimum korzyści przy rozsądnych nakładach inwestycyjnych – dodaje arch. Izabela Markowska.
Duży nacisk położono nie tylko na niskie koszty eksploatacji, ale również na bezpieczeństwo i komfort użytkownika. Budynek wyposażono w zintegrowane systemy wentylacji mechanicznej i rekuperacji, klimatyzację kontrolującą parametry powietrza, nowoczesne oświetlenie LED umożliwiające tworzenie scen świetlnych, dwie szybkobieżne elektryczne windy, system kontroli dostępu, nowoczesny system zarządzania salami konferencyjnymi oraz ponadstandardowo zastosowany nowoczesny system tryskaczy mgłowych.Wszystkie te systemy są zarządzane automatycznie przez system BMS.
Wnętrze przyjazne pracownikowi
Nowy budynek TME zapewnia nowoczesne i ergonomiczne miejsca pracy dla ok. 450 pracowników, rozplanowane w systemie open space. Szczególny nacisk położono na zapewnienie komfortu akustycznego biura, dlatego zastosowano sufity i wykładziny o podwyższonych parametrach dźwiękochłonnych i izolacyjnych. Pomiędzy biurkami umieszczono natomiast tapicerowane ekrany akustyczne, a także wydzielono strefy, w których pracownicy mogą swobodnie rozmawiać przez telefon, nie przeszkadzając pozostałym osobom znajdującym się w biurze.
- Oprócz pomieszczeń spełniających standardy ergonomii, nowa siedziba TME dysponuje pokojami relaksu, a także dwoma tarasami. Zadbaliśmy również o kontrolowaną obecność roślin w biurach – w znakomity sposób poprawiają one parametry powietrza, a także wpływają na komfort, minimalizując skutki zmęczenia i długotrwałej pracy przed monitorem – wyjaśnia arch. Izabela Markowska.
Uzyskanie efektu końcowego, który w pełni sprostał oczekiwaniom inwestorów i wyobrażeniom architektów, wymagało dużego zaangażowania zarówno na etapie projektowym, jak i wykonawczym. Owocem tej współpracy jest nietuzinkowy obiekt architektoniczny, który nie tylko przyciąga wzrok, ale intryguje pomysłowymi rozwiązaniami oraz urzeka perfekcyjnym detalem.
Materiały prasowe, fot. Rafał Tomczyk
Data publikacji: 21.11.2018
Zaloguj się jako Użytkownik aby móc dodawać komentarze.
«
»
«
»