Apartament w stylu soft loft
W latach sześćdziesiątych opuszczone fabryki stanowiły centrum życia bohemy artystycznej. Z racji, że ich mieszkańcy nie mieli zazwyczaj środków na urządzenie tak ogromnych przestrzeni, często pozostawiali postindustrialne budynki w nienaruszonym stanie. Tak właśnie narodziła się moda na lofty, która inspiruje wielu architektów do kreowania oryginalnych wnętrz. Apartament w Nowych Bielicach, zaaranżowany przez Sandrę Białkowską z pracowni Dobry Układ, jest tego doskonałym przykładem.
Rozpoczynając prace na projektem wnętrza dla młodego prawnika Michała, projektantka dostała wytyczne stworzenia loftowej przestrzeni w udomowionej wersji. Po rozmowie z klientem postawiła na czerń, szarość i biel z akcentami żółtego, barwy rozjaśniającej wnętrza i kojarzącej się z beztroskim odpoczynkiem, wakacjami i słońcem.
W klimacie industrial
Schody z naturalnego, wylanego przez dewelopera betonu przygotowano do codziennego użytku, a pod nimi zdecydowano się na wolną przestrzeń, zabudowaną tak, by powstał tu praktyczny schowek na rzadziej używane rzeczy.
Korytarz choć prosty i dość minimalistyczny, ma kilka elementów
zasługujących na uwagę - efektowne drzwi z ukrytą ościeżnicą, czy lampy
zwisające nad schodami. Kolejnym ciekawym rozwiązaniem jest barierka,
która zaczyna się na parterze, przechodząc przez całą jego wysokość
kończy się dopiero na piętrze.
Klasyczna kuchnia z wygodnymi listwowymi uchwytami i sporym udziałem naturalnego drewna znacznie ociepliła to dość surowe wnętrze. W jadalni postawiono na metalowe krzesła w dwóch kolorach oraz stół z betonowym blatem na metalowej podstawie.
W salonie główną atrakcją jest miękki i bardzo wygodny szary narożnik Monday Gala Collezione oraz słoneczny fotel Vigo Sweet Sit.
- Odcienie żółtego we wnętrzu są silnym akcentem kolorystycznym, który wprowadza do naszych domów dawkę słońca. Kolor ten rozjaśnia i nadaje pozytywnego charakteru. Gdy nasze wnętrze jest w barwach neutralnych, warto jeden większy element, np. fotel wybrać właśnie w tym kolorze – mówi o swoim pomyśle na salon Sandra Białkowska.
Pomysł na strefę prywatną
W sypialni znalazło się ukryte wejście do garderoby, przesuwne drzwi z lustrzanym frontem i czarną, metalową ramą, wykonane na indywidualne zamówienie. Optycznie powiększają przestrzeń i są ciekawym rozwiązaniem zamiast tradycyjnych drzwi przesuwnych.
W gabinecie widać ciekawą grę luster. Nie mogło tu zabraknąć miejsca na książki, do których ze względu na wykonywany zawód często zagląda Michał. Regały i biurko wykonano z metalu, a ich blaty to szkło tworzące lekką, industrialną konstrukcję.
W pokoju gościnnym na pierwszy plan wysuwa się duże żółte łóżko na tle delikatnego betonu, które rozjaśnia optycznie mało nasłoneczniony pokój.
Łazienka jest przykładem typowej męskiej „groty” z efektownym ciemnym drewnem i płytkami bazowymi, dużą umywalką i ogromnym lustrem.
Chociaż styl loftowy zwykle kojarzy się z surowością i chłodem to projekt Sandry Białkowskiej udowadnia, że męski azyl zainspirowany fabryką może być bardzo ciepły i przytulny.
Fot. Studio Prototypownia
Data publikacji: 7.11.2019
Zaloguj się jako Użytkownik aby móc dodawać komentarze.
«
»
«
»