„Luksus niewygody” – wystawa Magdy Franczak w Małej Przestrzeni
fot. materiały prasowe organizatora
Magdalena Franczak bada strukturę domu. Wydaje się odtwarzać go z perspektywy czasu. Wyraźne wspomnienia mieszają się tu z domysłem i fantazją. Jego rozbudowana konstrukcja sprowadzona do ascetycznych kolaży przypomina mapę, z której ktoś usunął legendę. Widzimy tylko wyblakłe papierowe fałdki i zagięcia, nierówno przycięte pasma, wyoblone, odstające elementy, które odkleiły się od powierzchni, abstrakcyjne, zazębione ze sobą kształty.
Mapy idealnego domu, według Franczak, to na pewno nie żadne maszyny do mieszkania, ale gęste, przytulne gniazda. Miękkie organizmy o uginających się ścianach i wąskich, aksamitnych przesmykach. Przestrzenie zagracone, miejscami niechlujne. Artystka robi przez nie przekrój, odsłania poszczególne warstwy. Cierpliwie skubie i obiera z nich kolejne osłonki jak z cebuli. Zdziera tapety i zagląda pod dywany, do zakurzonych schowków. Dociera do złóż historii, zapożyczeń i prowizorek. Stara się wypracować algorytm narastania tej domowej struktury. W swoich kolażach-makietach, próbuje uchwycić przełomowy moment w procesie udomawiania architektury, czynienia ją swoją, przystosowywania do ciał mieszkańców.
Podobnie jak w przypadku wcześniejszych prac, Franczak łączy pamięć, wyobraźnię, ślepy los z analitycznym umysłem czujnej antropolożki. Dalekim echem odbijają się tu obrzędy oczyszczania przestrzeni, budowania własnego miejsca i przyjmowania za nie odpowiedzialności. Dom staje się przedłużeniem ciała, odwzorowaniem jego doświadczeń. Uczestniczy w najważniejszych momentach życia. Franczak mówi o tych rytuałach za pomocą geometrycznych form wyciętych z papieru. Rozpisuje zapomniane obrzędy na kartce znalezionego na strychu pożółkłego zeszytu. W tych pośpiesznych notatkach przypomina stare refreny, które powracają w jej pamięci lekko zniekształcone, minimalnie przesunięte. Kiedyś przed osiedleniem się w nowym domu, w noc przed wprowadzeniem się, wpuszczano do wnętrza ptaka albo inne zwierzę — wszystkie złe mocne spływały na niego, co chroniło ludzi później wchodzących do środka. Panna młoda wprowadzając się do nowego domu musiała dotknąć pieca. W czasie porodu szafy i kufry musiały być pootwierane. Dom był okadzany ziołami dla ochrony przez złymi mocami. Nie wolno było siadać na stole. Należało zamykać okna w czasie burzy. Po śmierci członka rodziny zasłaniano lustra i zatrzymywano zegary, w domu zapadała cisza. Przestrzeń była naznaczona całym szeregiem reguł, których dla spokoju ducha należało dopełnić. Franczak opowiada o tych rytuałach językiem eleganckich form, abstrakcyjnym i wyważonym, jak ze starego podręcznika dobrego wychowania. Natrafimy tu na różnego rodzaju gesty zabezpieczania, odnawiania, łatania i oznaczania. Czynności wymagające z jednej strony cierpliwości i precyzji, z drugiej naprężania mięśni i ocierania potu z czoła. Nie wszystkie zobrazowane instrukcje i zasady dają się łatwo rozszyfrować. Wygoda bycia zadomowionym wymaga wielu wysiłków.
Kuratorka: Marta Lisok
„Luksus niewygody”
Wernisaż 12 maja 2016 r. o godz. 18.00.
Wystawa potrwa do 12 czerwca 2016 r.
Galeria Sztuki Współczesnej BWA w Katowicach
al. W. Korfantego 6, 40-004 Katowice
Magda Franczak – ur. 1978 r. w Puławach. Malarka, artystka interdyscyplinarna. Zajmuje się także rysunkiem, fotografią, performansem. Projektuje kostiumy, scenografie. W swojej twórczości porusza problem ciała, jego opresji i kondycji. Interesuje ją mitologia i rytuały dzieciństwa oraz procesy związane z pamięcią i wyobrażeniami. Mieszka i pracuje w Lublinie. Absolwentka malarstwa na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Jest autorką wystaw indywidualnych m.in. „Sen o mostach przyprószonych śniegiem” w Galerii Manhattan w Łodzi, „Zejście” w Galerii Labirynt w Lublinie” (2014), „Stany przejściowe” w BWA Zielona Góra (2011), „Powiększenie” w Galerii Biała w Lublinie (2012), „Lód topnieje pani Franczak” w Miejscu Projektów Zachęty w Warszawie (2014), oraz grupowych m.in. „Genealogie pracy” w Galerii Arsenał w Poznaniu (2013). W 2014 r. brała udział w projekcie „Nocne aktywności” organizowanym przez Galerię Sztuki Współczesnej BWA w Katowicach. Współpracuje z Yael Frank, Marcinem Dymiterem, Ludomirem Franczakiem, Sarą Kurzinger oraz Jaśminą Wójcik i Weroniką Lewandowską, z którymi tworzą kolektyw „Łodygi”. Stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (2014).
Więcej na stronie wydarzenia.
Data publikacji: 2.05.2016
Zaloguj się jako Użytkownik aby móc dodawać komentarze.
«
»
«
»