Archetyp fotografii

Szczególnie ważny jest tu stan namysłu artystycznego. Nie jest łatwo znaleźć odpowiedź, być może nawet jest to niemożliwe. Należy przyjrzeć się koncepcji fotograficzno-filozoficznej poszczególnych autorów, aby poszukać odpowiedzi na pytanie – czym jest i w jaki sposób analizować problem archetypu fotografii? Dziwne, ale w pozytywnym sensie tego słowa, prace trójki autorów: Joachima Froesego, Kena Matsubary i Grzegorza Przyborka, są od lat tworzone w podobnym stylu, który wyrasta ze zbliżonej konstrukcji duchowej, w tym z oceny dawnej sztuki wynikającej z humanistycznej postawy.
Taką działalność artystyczną akcentującą zadumę nad śmiercią, opierającą się na kategorii punctum w znaczeniu jej oswajania, jak w refleksji Rolanda Barthes’a (La Chambre claire: note sur la photographie) można określić mianem archetypu fotografii. Ich styl nie poddaje się żadnej panującej modzie artystycznej, choć można wskazać inspiracje surrealizmem i konceptualizmem, w przypadku Matsubary i Przyborka, a nawet Froesego, wyrażane w formule inscenizacji. Minimalizując znaczenie perspektywy matematycznej podporządkowują ją swej skrajnie introwertycznej wizji, w której diagnozują stan umysłowości i duchowości z przełomu XX i XXI wieku, poszukując za pomocą sfery snu niezmiennych i stałych wartości.
![]() | ![]() |
Więcej informacji na stronie www.news.o.pl
Data publikacji: 18.06.2010
Zaloguj się jako Użytkownik aby móc dodawać komentarze.
«
»
«
»