Malarskie skarby kamienicy
Data: 16.07.2009Płaskorzeźby i dekoracje z końca XIX wieku, które przez lata przykrywało kilka warstw farby, odsłania w sieni kamienicy przy ul. Gdańskiej 16 trójka studentów
Odrestaurowaniem zabytkowej sieni zajmuje się prof. Dariusz Markowski - konserwator z UMK. W wakacje pomagają mu studentki IV roku wydziału sztuk pięknych UMK - Roma Gordon i Ilona Głuchowska oraz Bartosz Wojtkowiak z wydziału historii na UKW.
- Szybko nam idzie - opowiadają. - Część malowideł na sklepieniu jest ukryta pod warstwami przemalowań. Musimy to odwzorować na podstawie zachowanych polichromii. Chcemy zakończyć prace przy sklepieniu: uzupełnić ubytki tynku i warstwy malarskiej oraz zrekonstruować brakujące fragmenty dekoracji szablonowej.
- Kamienice w Bydgoszczy kryją w sobie skarby, o których mało kto wie - opowiada prof. Markowski. - Są to rzeczy odkrywane przypadkowo przez przechodniów, mieszkańców, ludzi zainteresowanych sztuką.
Malowidła w sieni przy ul. Gdańskiej 16 też zauważyli sami mieszkańcy, wiosną 2004 roku, gdy w kilku miejscach zaczęła odpadać farba. Okazało się, że pod nią znajdują się zabytkowe dekoracje malarskie. Maria Sobieszyńska i kilkoro innych mieszkańców postanowiło je odrestaurować.
Czytaj dalej >>
Odrestaurowaniem zabytkowej sieni zajmuje się prof. Dariusz Markowski - konserwator z UMK. W wakacje pomagają mu studentki IV roku wydziału sztuk pięknych UMK - Roma Gordon i Ilona Głuchowska oraz Bartosz Wojtkowiak z wydziału historii na UKW.
- Szybko nam idzie - opowiadają. - Część malowideł na sklepieniu jest ukryta pod warstwami przemalowań. Musimy to odwzorować na podstawie zachowanych polichromii. Chcemy zakończyć prace przy sklepieniu: uzupełnić ubytki tynku i warstwy malarskiej oraz zrekonstruować brakujące fragmenty dekoracji szablonowej.
- Kamienice w Bydgoszczy kryją w sobie skarby, o których mało kto wie - opowiada prof. Markowski. - Są to rzeczy odkrywane przypadkowo przez przechodniów, mieszkańców, ludzi zainteresowanych sztuką.
Malowidła w sieni przy ul. Gdańskiej 16 też zauważyli sami mieszkańcy, wiosną 2004 roku, gdy w kilku miejscach zaczęła odpadać farba. Okazało się, że pod nią znajdują się zabytkowe dekoracje malarskie. Maria Sobieszyńska i kilkoro innych mieszkańców postanowiło je odrestaurować.
Czytaj dalej >>
Rusza Galeria "Mosty" w Płocku
Data: 16.07.2009Galeria "Mosty" ruszy 18 września - nieoficjalnie dowiedzieliśmy, że taką informację otrzymali najemcy, którzy w nowym płockim centrum handlowo-rozrywkowym będą prowadzić działalność.
Data otwarcia galerii, która powstaje u zbiegu ulic Bielskiej, Tysiąclecia i Przemysłowej to jedna z największych zagadek. Wszyscy zastanawiają się, czy i kiedy podwoje otworzy Galeria "Mosty".
A inwestor milczy. I od pewnego czasu nie chce podać żadnego terminu. Wcześniej nie miał z tym problemu. Kiedy budowa ruszyła, otwarcie zapowiadał na wrzesień 2008 roku, potem - na listopad. Ostatnia podawana data to 25 kwietnia. Gdy termin ten minął, zapadła cisza.
Czytaj dalej >>
Data otwarcia galerii, która powstaje u zbiegu ulic Bielskiej, Tysiąclecia i Przemysłowej to jedna z największych zagadek. Wszyscy zastanawiają się, czy i kiedy podwoje otworzy Galeria "Mosty".
A inwestor milczy. I od pewnego czasu nie chce podać żadnego terminu. Wcześniej nie miał z tym problemu. Kiedy budowa ruszyła, otwarcie zapowiadał na wrzesień 2008 roku, potem - na listopad. Ostatnia podawana data to 25 kwietnia. Gdy termin ten minął, zapadła cisza.
Czytaj dalej >>
Centrum kulturalne w Sierpcu
Data: 16.07.2009Hotel dla 200 gości, basen, jacuzzi, kręgielnia oraz strzelnica z symulatorem laserowym i stanowiskiem łuczniczym - oto Centrum Kulturalno-Rekreacyjne Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu. Budowa rusza w przyszłym roku.
Powierzchnia nowych pomieszczeń zajmie ponad 3,5 tys. m kw. W hotelu znajdzie się 80 pokoi dwuosobowych, dziesięć - jednoosobowych, także dziesięć - trzyosobowych i do tego jeszcze cztery apartamenty. W sumie nocować w nim będzie mogło ponad 200 gości. Wszystkie pokoje zostaną wyposażone w telewizję satelitarną, bezpłatne łącze internetowe, telefon.
Na parterze znajdzie się audytorium z zapleczem, salą i sceną. Widownia pomieści 300 osób.
Na hotelowych gości czekać będzie również basen, jacuzzi, sauna, łaźnia parowa, salon fryzjerski i kosmetyczny oraz solarium. A także kręgielnia, bilard, tenis stołowy, strzelnica z symulatorem laserowym i stanowiskiem łuczniczym oraz siłownia.
Czytaj dalej >>
Powierzchnia nowych pomieszczeń zajmie ponad 3,5 tys. m kw. W hotelu znajdzie się 80 pokoi dwuosobowych, dziesięć - jednoosobowych, także dziesięć - trzyosobowych i do tego jeszcze cztery apartamenty. W sumie nocować w nim będzie mogło ponad 200 gości. Wszystkie pokoje zostaną wyposażone w telewizję satelitarną, bezpłatne łącze internetowe, telefon.
Na parterze znajdzie się audytorium z zapleczem, salą i sceną. Widownia pomieści 300 osób.
Na hotelowych gości czekać będzie również basen, jacuzzi, sauna, łaźnia parowa, salon fryzjerski i kosmetyczny oraz solarium. A także kręgielnia, bilard, tenis stołowy, strzelnica z symulatorem laserowym i stanowiskiem łuczniczym oraz siłownia.
Czytaj dalej >>
Wirtualny Wrocław
Data: 16.07.2009Wrocław można zwiedzać nie tylko w realu bądź palcem po mapie. W internecie powstała kolejna strona umożliwiająca oglądanie miasta w trzech wymiarach - aż w głowie się kręci od jej oglądania
Kiedy wiosną do urzędu miasta zgłosiła się amerykańsko-izraelska firma GeoSim System, która zajmuje się wirtualnymi symulacjami miast w systemie 3D, wszyscy byli zachwyceni.
GeoSim System zaproponował stworzenie trójwymiarowej mapy podobnej do tej, jaka została już wykonana dla Filadelfii i pozwalającej na zwiedzanie miasta zarówno z ziemi, jak i z powietrza, a także na wchodzenie do kamienic, sklepów i muzeów.
Problemem okazała się wysoka cena projektu - opracowanie kilometra kwadratowego kosztować miało 100 tys. dol.
Tymczasem lokalnie podobny pomysł mieli wrocławscy zapaleńcy. Ich przygoda z trójwymiarem zaczęła się od gier komputerowych.
Tomasz Talkowski, jeden z założycieli portalu Wirtualny Wrocław: - Graliśmy w "Quake'a" i chcieliśmy przedstawić wrocławski rynek, tak aby dało się po nim wirtualnie biegać. W zeszłym roku zaczęliśmy robić wrocławskie panoramy fotograficzne i przenosić je do środowiska 3D.
Czytaj dalej >>
Kiedy wiosną do urzędu miasta zgłosiła się amerykańsko-izraelska firma GeoSim System, która zajmuje się wirtualnymi symulacjami miast w systemie 3D, wszyscy byli zachwyceni.
GeoSim System zaproponował stworzenie trójwymiarowej mapy podobnej do tej, jaka została już wykonana dla Filadelfii i pozwalającej na zwiedzanie miasta zarówno z ziemi, jak i z powietrza, a także na wchodzenie do kamienic, sklepów i muzeów.
Problemem okazała się wysoka cena projektu - opracowanie kilometra kwadratowego kosztować miało 100 tys. dol.
Tymczasem lokalnie podobny pomysł mieli wrocławscy zapaleńcy. Ich przygoda z trójwymiarem zaczęła się od gier komputerowych.
Tomasz Talkowski, jeden z założycieli portalu Wirtualny Wrocław: - Graliśmy w "Quake'a" i chcieliśmy przedstawić wrocławski rynek, tak aby dało się po nim wirtualnie biegać. W zeszłym roku zaczęliśmy robić wrocławskie panoramy fotograficzne i przenosić je do środowiska 3D.
Czytaj dalej >>