Nieudana próba znalezienia inwestora

Nieudana próba znalezienia inwestoraKolejny przetarg na dzierżawę sopockich Łazienek Północnych nie przyniósł rezultatu. To już druga nieudana próba znalezienia inwestora, który zagospodarowałby straszące turystów i mieszkańców budynki przy plaży

Łazienki Północne od lat straszą mieszkańców i turystów spacerujących po plaży bądź Parku Północnym. Kiedy w zeszłym roku miasto odzyskało obiekt, wydawało się, że szybko znajdzie on nowego gospodarza i zacznie tam tętnić życie. Plan był prosty. Dwa osobne przetargi wyłonić miały nowych właścicieli budynku głównego oraz plaży znajdującej się w drugiej części Łazienek. Na pierwszy ogień poszedł budynek główny, a dopiero po jego rozstrzygnięciu planowano znaleźć inwestora na plażę. Przetarg na zagospodarowanie budynku oraz towarzyszącej mu działki o powierzchni 2600 m kw. ogłoszony został w styczniu tego roku. Stanęło do niego pięciu oferentów, ale tylko jeden spełnił wymogi formalne i przeszedł do oceny merytorycznej. Była to oferta Fabryki Trzciny z Warszawy. Nie spełniła ona jednak wymagań komisji przetargowej. - Nie spodobała nam się i nie spełniała wymogów przetargu wizja architektoniczna budynku - tłumaczył w kwietniu Paweł Orłowski, wiceprezydent Sopotu. - To istotne miejsce na mapie kurortu, chcemy, żeby Łazienki Północne były jedną z wizytówek miasta. Szybko ogłoszono więc kolejny przetarg. Tym razem do urzędu wpłynęły trzy oferty (do przetargu nie stanęła Fabryka Trzciny) i podobnie, jak za pierwszym razem, tylko jedna przeszła etap oceny formalnej. Tym razem była to koncepcja przygotowana przez konsorcjum Multidyscyplinarne Centrum Artystyczne (jeden z jego założycieli jest m.in. właścicielem dwóch sopockich klubów: Tropikalnej Wyspy i Dream Clubu). W pierwszym przetargu centrum nie przeszło tego etapu. Jednak i tym razem pomysł nie zyskał uznania w oczach komisji przetargowej. - Jej członkowie uznali, że zaproponowana koncepcja, w tym architektoniczna, zagospodarowania tej nieruchomości nie wpisuje się w krajobraz otoczenia. Również przedstawione doświadczenie nie gwarantowało realizacji założonej w Łazienkach działalności artystycznej i gastronomicznej - tłumaczy Anna Dyksińska z biura prasowego Urzędu Miasta w Sopocie.

W związku z tym przetarg zamknięto bez wybrania oferty. Kolejny ma być ogłoszony na przełomie sierpnia i września. Tym razem jednak wydłużony ma zostać okres proponowanej dzierżawy z 10 do 15 lat.

- Analizowaliśmy rynek i doszliśmy do wniosku, że dłuższy okres dzierżawy sprawi, że do konkursu stanie więcej oferentów, gdyż będą mieli większą gwarancję, że poniesione koszty na adaptację budynku im się zwrócą - tłumaczy Orłowski.

Sopot, który jest właścicielem Łazienek, nie ma szczęścia w doborze najemców obiektu. Ostatni przetarg odbył się sześć lat temu. Zwycięzca wydzierżawił obiekt na 20 lat w zamian za czynsz w wysokości 51 tys. zł miesięcznie i zobowiązanie do przeprowadzenia remontu. Otworzył tam klub, ale czynszu od początku nie płacił. Ostatecznie decyzją sądu w maju zeszłego roku miastu udało się odzyskać budynki.

Źródło: www.miasta.gazeta.pl/trojmiasto
Zaloguj się jako Użytkownik aby móc dodawać komentarze.
«
»
«
»