Ocieplanie fasad w systemie ETICS w praktyce: poradnik wykonawcy
Rosnące z dnia na dzień, wiosenne temperatury to niechybny znak rozpoczynającego się sezonu ociepleniowego. Fasada otynkowana to prawdziwy budowlany evergreen, który od lat stanowi najbardziej popularny sposób wykończenia ścian zewnętrznych. Na wykonawców czyha jednak szereg potencjalnych, kosztownych błędów. Jak ich uniknąć i stworzyć niezawodną izolację termiczną, stosując metodę lekką mokrą z użyciem płyt z wełny kamiennej oraz systemów cienkowarstwowych? Oto garść najważniejszych porad!
Popularność wykańczania ścian zewnętrznych metodą lekką mokrą (nazywaną inaczej ETICS) częściowo wynika z prostego faktu: sprawdza się zarówno przy renowacji już istniejących budynków, jak i przy wznoszeniu nowych. Na tym jednak nie kończą się jej zalety – duże znaczenie ma też szeroka oferta możliwych do użycia rozwiązań izolacyjnych i wykończeniowych, wśród których zdecydowanie wyróżnia się wełna kamienna, będąca materiałem niepalnym, znakomicie izolującym akustycznie, na dodatek pozwalającym „oddychać” konstrukcjom za sprawą wysokiej przepuszczalności pary wodnej.
Izolacja standardowa czy lamellowa – którą wybrać?
Istnieją dwa podstawowe typy produktów z wełny kamiennej, które można zastosować do ocieplenia ściany metodą lekką mokrą: standardowe płyty fasadowe lub płyty lamellowe z włóknami ułożonymi prostopadle do podłoża.
– Pierwsze rozwiązanie szczególnie dobrze nadaje się do elewacji o nierównej powierzchni, bądź przy drewnianej konstrukcji ściany nośnej. Dzięki dużej elastyczności, nawet dokonując renowacji starej ściany możemy uzyskać gładką powierzchnię bazową do zaprawy tynkarskiej – wyjaśnia Łukasz Kondracki z firmy Owens Corning PAROC Polska. – Płyty lamellowe, takie jak na przykład PAROC Linio 80, będą zaś dobrym wyborem w przypadku powierzchni zakrzywionych, zwłaszcza gdy planując grubsze ocieplenie, chcemy uniknąć stosowania łączników mechanicznych – dodaje.
Krok pierwszy: przygotowanie podłoża
Właściwe przygotowanie ściany stanowi niezwykle ważny element prac wykonawczych. Wprawdzie elastyczna wełna kamienna pozwala na pozostawienie drobnych nierówności izolowanego podłoża, jednak kluczowym jest zapewnienie odpowiedniej przyczepności dla zaprawy klejącej. Należy więc usunąć słabo związany ze ścianą stary tynk czy farbę, a podłoże mocno nasiąkliwe zagruntować preparatami obniżającymi chłonność.
Zdarza się, że wykonawcy pomijają tę ostatnią czynność i nakładają tynk cienkowarstwowy bezpośrednio na warstwę z siatką. To błąd, którego rezultatem mogą być prześwity kleju oraz nierówności na wykończonej elewacji. W jego uniknięciu pomoże próba spoistości, polegająca na przyklejeniu do podłoża wyciętego kawałka wełny kamiennej.
– Po co najmniej czterech dniach mechanicznie odrywamy ten fragment. Rozerwanie próbki z pozostawieniem jej cząstek na ścianie będzie świadczyło o dostatecznej przyczepności podłoża, zaś gdy próbka oderwie się wraz z zaprawą klejącą – konieczne jest ponowne, dokładne jego oczyszczenie – doradza Łukasz Kondracki.
Krok drugi: montaż ocieplenia
Jeśli będziemy przestrzegać podstawowych reguł i zachowamy maksymalną dokładność, montaż ocieplenia nie będzie czynnością nader skomplikowaną. Przed klejeniem, płyty izolacyjne z wełny warto oczyścić szczotką, usuwając pył i luźne cząstki mogące gromadzić się na placu budowy. Zaprawę klejową zawsze należy nanosić w dwóch etapach, zaczynając od szpachlowania płyty gładką stroną pacy, a następnie – po wyschnięciu – nanieść pacą zębatą kolejną warstwę kleju.
Montaż płyt do uprzednio przygotowanego podłoża rozpoczynamy niezwłocznie po wyschnięciu zaprawy. Zaczynamy od dołu, wyznaczając początek warstwy ocieplenia przy pomocy określającej granicę izolacji przeciwwilgociowej ścian piwnicy listwy cokołowej, którą po zakończeniu prac montażowych możemy bez problemu odkręcić.
Płyty układamy na mijankę tj. z przesunięciem o pół długości w stosunku do rzędu poniżej. Z uwagi na dość szybko zachodzące procesy wiązania, po kilku minutach od przyklejenia, ułożenia płyt nie powinno się już poprawiać. W odległości kilku centymetrów od już ułożonych płyt przykładamy kolejne, dociskając je do poprzednich i na bieżąco wyciskając nadmiar kleju. Warto przy tym zwrócić uwagę na pewne newralgiczne strefy.
– Ponieważ krawędzie budynku są bardziej narażone na działanie wiatru niż powierzchnie płaskie, jeszcze na etapie przygotowania podłoża można odkuć wyprawę na zewnętrznych ościeżach okien i drzwi, by umieścić tam materiał izolacyjny o możliwie dużej grubości i wysokich parametrach mechanicznych – wyjaśnia Łukasz Kondracki. – Polecamy w tym celu płyty PAROC Linio 15 o zwiększonej wytrzymałości na naprężenia ściskające i rozciąganie prostopadłe do powierzchni. Dzięki temu uzyskamy gładką i szczelną otynkowaną powierzchnię fasady oraz miejsc wokół okien i drzwi – radzi ekspert PAROC.
Krok trzeci: wykończenie elewacji
Do wykończenia elewacji przystępujemy 24 godziny po zamontowaniu warstwy ocieplenia. Na początek przy pomocy pacy drewnianej z papierem ściernym o grubym uziarnieniu należy usunąć wszelkie nierówności pomiędzy poszczególnymi płytami. Oczyszczone i wyrównane podłoże pokrywamy cienką warstwą zaprawy zbrojącej, zatapiając w niej listwy narożnikowe z siatką, które dodatkowo wzmocnią ościeża i krawędzie budynku. Zadbawszy o zabezpieczenie newralgicznych miejsc, ponownie szpachlujemy całą powierzchnię fasady cienką warstwą zaprawy zbrojącej, a po wyschnięciu pierwszej warstwy czynność powtarzamy.
Gdy warstwa zbrojona jest już związana, układamy nośną warstwę podkładową, po czym przystępujemy do wykonania samego tynku. Trzeba pamiętać o nakładaniu masy równomiernie i jednocześnie na całej powierzchni fasady. Pomocne będzie robocze podzielenie ściany na poziome pasy o szerokości od 1 do 1,5 metra, ale i wtedy istotne będzie zorganizowanie prac tak, by żaden pas tynku nie zdążył wyschnąć przed połączeniem z sąsiadującymi, oraz przed nadaniem mu pożądanej faktury.
Uwaga! Stosując termoizolację o wysokiej paroprzepuszczalności, takiej jak wełna mineralna, należy dobrać do niej właściwy rodzaj tynku.
– Tynki akrylowe z dodatkiem żywic zamykają dyfuzyjność ściany w ostatniej warstwie muru, przez co przenikająca przez ścianę na zewnątrz wilgoć napotka barierę – a to prowadzi do uszkodzenia przegrody – przestrzega Łukasz Kondracki. – Dlatego też do systemów bazujących na wełnie kamiennej odpowiednie będą tynki mineralne lub silikatowe, gwarantujące zachowanie parametrów izolacji – podsumowuje ekspert Owens Corning PAROC Polska.
Popularność wykańczania ścian zewnętrznych metodą lekką mokrą (nazywaną inaczej ETICS) częściowo wynika z prostego faktu: sprawdza się zarówno przy renowacji już istniejących budynków, jak i przy wznoszeniu nowych. Na tym jednak nie kończą się jej zalety – duże znaczenie ma też szeroka oferta możliwych do użycia rozwiązań izolacyjnych i wykończeniowych, wśród których zdecydowanie wyróżnia się wełna kamienna, będąca materiałem niepalnym, znakomicie izolującym akustycznie, na dodatek pozwalającym „oddychać” konstrukcjom za sprawą wysokiej przepuszczalności pary wodnej.
Izolacja standardowa czy lamellowa – którą wybrać?
Istnieją dwa podstawowe typy produktów z wełny kamiennej, które można zastosować do ocieplenia ściany metodą lekką mokrą: standardowe płyty fasadowe lub płyty lamellowe z włóknami ułożonymi prostopadle do podłoża.
– Pierwsze rozwiązanie szczególnie dobrze nadaje się do elewacji o nierównej powierzchni, bądź przy drewnianej konstrukcji ściany nośnej. Dzięki dużej elastyczności, nawet dokonując renowacji starej ściany możemy uzyskać gładką powierzchnię bazową do zaprawy tynkarskiej – wyjaśnia Łukasz Kondracki z firmy Owens Corning PAROC Polska. – Płyty lamellowe, takie jak na przykład PAROC Linio 80, będą zaś dobrym wyborem w przypadku powierzchni zakrzywionych, zwłaszcza gdy planując grubsze ocieplenie, chcemy uniknąć stosowania łączników mechanicznych – dodaje.
Krok pierwszy: przygotowanie podłoża
Właściwe przygotowanie ściany stanowi niezwykle ważny element prac wykonawczych. Wprawdzie elastyczna wełna kamienna pozwala na pozostawienie drobnych nierówności izolowanego podłoża, jednak kluczowym jest zapewnienie odpowiedniej przyczepności dla zaprawy klejącej. Należy więc usunąć słabo związany ze ścianą stary tynk czy farbę, a podłoże mocno nasiąkliwe zagruntować preparatami obniżającymi chłonność.
Zdarza się, że wykonawcy pomijają tę ostatnią czynność i nakładają tynk cienkowarstwowy bezpośrednio na warstwę z siatką. To błąd, którego rezultatem mogą być prześwity kleju oraz nierówności na wykończonej elewacji. W jego uniknięciu pomoże próba spoistości, polegająca na przyklejeniu do podłoża wyciętego kawałka wełny kamiennej.
– Po co najmniej czterech dniach mechanicznie odrywamy ten fragment. Rozerwanie próbki z pozostawieniem jej cząstek na ścianie będzie świadczyło o dostatecznej przyczepności podłoża, zaś gdy próbka oderwie się wraz z zaprawą klejącą – konieczne jest ponowne, dokładne jego oczyszczenie – doradza Łukasz Kondracki.
Krok drugi: montaż ocieplenia
Jeśli będziemy przestrzegać podstawowych reguł i zachowamy maksymalną dokładność, montaż ocieplenia nie będzie czynnością nader skomplikowaną. Przed klejeniem, płyty izolacyjne z wełny warto oczyścić szczotką, usuwając pył i luźne cząstki mogące gromadzić się na placu budowy. Zaprawę klejową zawsze należy nanosić w dwóch etapach, zaczynając od szpachlowania płyty gładką stroną pacy, a następnie – po wyschnięciu – nanieść pacą zębatą kolejną warstwę kleju.
Montaż płyt do uprzednio przygotowanego podłoża rozpoczynamy niezwłocznie po wyschnięciu zaprawy. Zaczynamy od dołu, wyznaczając początek warstwy ocieplenia przy pomocy określającej granicę izolacji przeciwwilgociowej ścian piwnicy listwy cokołowej, którą po zakończeniu prac montażowych możemy bez problemu odkręcić.
Płyty układamy na mijankę tj. z przesunięciem o pół długości w stosunku do rzędu poniżej. Z uwagi na dość szybko zachodzące procesy wiązania, po kilku minutach od przyklejenia, ułożenia płyt nie powinno się już poprawiać. W odległości kilku centymetrów od już ułożonych płyt przykładamy kolejne, dociskając je do poprzednich i na bieżąco wyciskając nadmiar kleju. Warto przy tym zwrócić uwagę na pewne newralgiczne strefy.
– Ponieważ krawędzie budynku są bardziej narażone na działanie wiatru niż powierzchnie płaskie, jeszcze na etapie przygotowania podłoża można odkuć wyprawę na zewnętrznych ościeżach okien i drzwi, by umieścić tam materiał izolacyjny o możliwie dużej grubości i wysokich parametrach mechanicznych – wyjaśnia Łukasz Kondracki. – Polecamy w tym celu płyty PAROC Linio 15 o zwiększonej wytrzymałości na naprężenia ściskające i rozciąganie prostopadłe do powierzchni. Dzięki temu uzyskamy gładką i szczelną otynkowaną powierzchnię fasady oraz miejsc wokół okien i drzwi – radzi ekspert PAROC.
Krok trzeci: wykończenie elewacji
Do wykończenia elewacji przystępujemy 24 godziny po zamontowaniu warstwy ocieplenia. Na początek przy pomocy pacy drewnianej z papierem ściernym o grubym uziarnieniu należy usunąć wszelkie nierówności pomiędzy poszczególnymi płytami. Oczyszczone i wyrównane podłoże pokrywamy cienką warstwą zaprawy zbrojącej, zatapiając w niej listwy narożnikowe z siatką, które dodatkowo wzmocnią ościeża i krawędzie budynku. Zadbawszy o zabezpieczenie newralgicznych miejsc, ponownie szpachlujemy całą powierzchnię fasady cienką warstwą zaprawy zbrojącej, a po wyschnięciu pierwszej warstwy czynność powtarzamy.
Gdy warstwa zbrojona jest już związana, układamy nośną warstwę podkładową, po czym przystępujemy do wykonania samego tynku. Trzeba pamiętać o nakładaniu masy równomiernie i jednocześnie na całej powierzchni fasady. Pomocne będzie robocze podzielenie ściany na poziome pasy o szerokości od 1 do 1,5 metra, ale i wtedy istotne będzie zorganizowanie prac tak, by żaden pas tynku nie zdążył wyschnąć przed połączeniem z sąsiadującymi, oraz przed nadaniem mu pożądanej faktury.
Uwaga! Stosując termoizolację o wysokiej paroprzepuszczalności, takiej jak wełna mineralna, należy dobrać do niej właściwy rodzaj tynku.
– Tynki akrylowe z dodatkiem żywic zamykają dyfuzyjność ściany w ostatniej warstwie muru, przez co przenikająca przez ścianę na zewnątrz wilgoć napotka barierę – a to prowadzi do uszkodzenia przegrody – przestrzega Łukasz Kondracki. – Dlatego też do systemów bazujących na wełnie kamiennej odpowiednie będą tynki mineralne lub silikatowe, gwarantujące zachowanie parametrów izolacji – podsumowuje ekspert Owens Corning PAROC Polska.
Data publikacji: 27.03.2023
Zaloguj się jako Użytkownik aby móc dodawać komentarze.
«
»
«
»