Luksusowy ogień w projektach Kolenik Eco Chic Design - wywiad z Robertem Kolenikiem

Proszę nam opowiedzieć o sobie
Projektowania wnętrz nauczyłem się sam. Kiedy zacząłem studia ekonomiczne, robiłem od czasu do czasu również projekty międzynarodowe. Stanowiły one dla mnie źródło inspiracji, w szczególności sesje fotograficzne w wyjątkowych sceneriach, gdzie miałem okazję robić wiele pięknych zdjęć. To w tamtym czasie ukształtował się mój pierwszy gust i wyczucie designu. Wtedy też zacząłem pracować nad tak zwanym Eco Chic Style. Jest to kombinacja surowych, naturalnych materiałów z różnymi strukturami. To równowaga, której tak naprawdę szukam w moich projektach.


Jakie elementy są częścią składową Pana projektów?
Zastosowanie ognia, jako elementu wystroju, jest dla mnie bardzo ważne. Od zawsze lubiłem przedstawiać go w taki sposób, by ogień był widoczny z różnych perspektyw. Ogień przyciąga uwagę, jest czymś pięknym, w co można się po prostu wpatrywać. To miłe, że tak wiele ludzi potrafi go doceni, np. w projektowaniu miejsc publicznych. Patrząc na kominek, spędzając miły wieczór z przyjaciółmi, przy kieliszku wina, można się naprawdę zatracić. Myślę, że to, co dzieje się wokół kominka, rzeczywiście jest stymulujące i nadaje wyjątkową atmosferę pomieszczeniu.


Czy uważa Pan, że rola kominka w wystroju wnętrz zmieniła się, od kiedy zaczął Pan projektować?
Wydajność oraz standardy bezpieczeństwa, zapewnione przez producentów biokominków zasilanych alkoholem są zdecydowanie wyższe, niż w ubiegłych latach. Powodem, dla którego współpracuję z firmą Planika są właśnie zintegrowane funkcje techniczne kominka.

Kiedy zacząłem projektowanie w 2008 r. używałem zarówno gazowych jak i tradycyjnych kominków. Myślę, że biokominki zasilane bioalkoholem nie były wtedy tak bardzo zaawansowane. W większości były zrobione z puszek po farbie wypełnionych etanolem. Ciekawym jest obserwowanie, jak technika ognia zmienia się na przestrzeni lat. Kominek nie wydziela już nieprzyjemnego zapachu, można zastosować go w miejscach trudnych technicznie, bez potrzeby użycia komina.


Czy mógłby Pan opowiedzieć o projektach Porsche Design Showroom oraz Fletcher Hotel i zdradzić, co sprawiło, że zdecydował się Pan na użycie w nich inteligentnych kominków?
Miejsca, które projektuję, to w większości prywatne rezydencje, a szczególnie te, gdzie często dostaję wolną rękę. Wtedy czuję, że naprawdę mogę stworzyć dla klienta „perfekcyjnie zbalansowany świat”.

Jeden z moich projektów, Fletcher Hotel, znajduje się w rozpoznawalnym punkcie Amsterdamu. Była to ciekawa koncepcja, ze względu na futurystyczną konstrukcję, gdyż budynek ma okrągłą podstawę. Na piętnastym piętrze zaprojektowaliśmy sale konferencyjne, które również mogłyby być wykorzystywane jako jadalnie. Chcieliśmy połączyć ze sobą obie te funkcje. Dla mnie ogień był bardzo ważnym elementem bez względu, czy miałoby odbywać się tam spotkanie biznesowe czy kolacja. Dla obu okoliczności można tam stworzyć właściwą atmosferę, dzięki unikatowemu oświetleniu i wrażeniu przytulności, jeśli zachodzi taka potrzeba.


Mój inny projekt to Porsche Experience Centre w Amsterdamie. Zostałem poproszony o wykreowanie miejsca na zasadzie “kokonu” Porsche, które będzie przyciągać gości, by mogli obejrzeć filmy zarówno o dawnych jak i obecnych modelach samochodów, by mogli poznać świat Porsche. Zastosowanie kominka pozwoliło przykuć uwagę odwiedzających centrum Porsche. Co więcej, gdy wkraczali w koncept Porsche Experience Center, ogień dawał dodatkowe ciepło i przytulność, które zawsze chcę zawrzeć w moich projektach.  

W 2011r. natomiast, braliśmy udział w Millionaire Fair. Mieliśmy całkiem spore stanowisko, gdzie w zasadzie całkowicie stworzyliśmy dom Kolenika. Cały projekt był zautomatyzowany. Wymagało to wiele wysiłku, ale pokazanie ludziom mojej wizji designu z elementami, które pierwotnie zaprojektowałem na wystawę, było czymś wyjątkowym.

Wywiad przeprowadziła:
Małgorzata Dziemitko, Planika
Osoba udzielająca wywiadu:
Robert Kolenik, Kolenik Eco Chic Design
Data wywiadu: