Złoto-bursztynowy peron w Sopocie

W Sopocie trwa remont peronu Szybkiej Kolejki Miejskiej. Odzyska dawny blask - w kolorze bursztynu i złota. Właśnie tak był pomalowany sopocki dworzec w epoce kolei żelaznej, czyli około 1870 roku.

- Dworzec w Sopocie był czymś w rodzaju salonu, który witał bogatych kuracjuszy, więc musiał być luksusowy - opowiada Danuta Zasławska, sopocki konserwator zabytków.

Wskazują na to już same nazwy użytych kolorów - jasny ugier przeplatany miedzianozłotymi farbami o metalicznym połysku. W trakcie remontu zmieni się charakter wiaty.

- Będzie smuklejsza, wyższa, w innych kolorach i będzie wyglądała trochę jak w dawnych czasach - dodaje Zasławska.

Na dworcu w Sopocie ruch jak w ulu, zdjęto już peronową wiatę, trwają roboty ziemne.

- Wymieniamy całą nawierzchnię, odrestaurujemy zabytkową wiatę, poszycie dachu i przebudujemy dojścia do peronu - mówi Marcin Piotrowski z firmy PRK 7 Warszawa, która remontuje peron.

Koszt remontu to 11 milionów złotych, potrwa on 12 miesięcy. Prace zakończą się maju 2010 roku, by zdążyć na 140-lecie oddania sopockiego dworca.

Remont to także utrudnienia w kursowaniu pociągów. Potrwają one od połowy sierpnia do końca października, ale tylko w czasie weekendów.


Źródło: www.miasta.gazeta.pl/trojmiasto