Kamień i ceramika w Orońsku
"Toczący się kamień nie porasta mchem" - to angielskie przysłowie jest mottem wystawy multimedialnej "Like a Rolling Stone" towarzyszącej Festiwalowi Kamienia, projektu Mazowieckiego Centrum Kultury i Sztuki. Wystawa zostanie otwarta w niedzielę o godzinie 12 w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku.
- To bardzo czytelna opowieść o kamieniu w sztuce, wystawa zawiera multimedia, fotografie, wideo, malarstwo na płótnie, rysunek - mówi Leszek Golec, kurator wystawy.
Po ekspozycji w Ostrołęce szeregu warsztatów i zajęć dla publiczności nadszedł czas na kolejną odsłonę. Wystawione zostaną prace około 30 artystów, kilka powstało specjalnie na wystawę, są też prace z lat 60. Oprócz tradycyjnego ujęcia - niezwykle wymowna praca "Kamienie wiary" Jana Kucza czy "Piesek" Adama Prockiego - pojawią się także prace nowatorskie, zaprzeczające naturalnym właściwościom kamienia lub wręcz je maskujące - duet Kijewski/Kocur. Kamień będzie także bohaterem rysunków Poli Dwurnik czy Mariusza Tarkawiana, który sportretował cztery kamienie znalezione na terenie obozu koncentracyjnego na Majdanku. Nie zabraknie bardzo popularnego dziś wideo - zostanie pokazany m.in. film rzeźbiarki Bożeny Biskupskiej "Przeganianie myśli - po co?".
Kamienne tablice portretuje na swoim obrazie "Bez tytułu (złe życia kończą się śmiercią)" Paweł Susid.
Atrakcją, nie tylko dla miłośników sztuki, będzie fotografia z dedykacją Neila Armstronga z 16 lipca 1969 roku.
Także w niedzielę o godz. 11.30 w galerii Oranżeria zostanie otwarta wystawa po I Plenerze Ceramicznym LAB ORO. Wystawa obejmuje prace powstałe w 2008 roku, podczas pierwszej edycji pleneru. Dzieła te są „wynikiem indywidualnych doświadczeń uczestników, a także wspólnego przebywania, rozmów, dyskusji, wzajemnych inspiracji. Są tym bardziej cenne, że przekazują prawdę spotkania ludzi, których łączy wspólna pasja. Każda z prac ma inny charakter, poprzez dobór materiału, techniki, barwy mówi coś o tym, kto tego wyboru dokonał. Zaproszeni artyści to dojrzali twórcy, otwarci jednocześnie na wzbogacającą wymianę doświadczeń. Wspólne jest dla nich pojmowanie sztuki jako dynamicznego procesu. W takim ujęciu ogromną rolę zyskuje droga dochodzenia do celu: towarzyszące temu niepowodzenia, zmiany, pokonywanie trudności. Z drugiej strony nie bez znaczenia jest poczucie łączności z tymi wszystkimi, którzy setki lat wstecz powtarzali tę samą sekwencję ruchów przy formowaniu gliny, przygotowywaniu wypału. Pomimo że zmieniają się technologie, pozostaje wspólna prostota gestów, która umożliwia porozumienie ludzi zajmujących się »sztuką ognia «, jaką jest ceramika” - pisze o wystawie kuratorka Anna Szary-Cioczek.
Zobaczymy prace Aleksandra Bracha, Bogusława i Aleksandry Dobrowolskich, Krzysztofa Rozpondka i Andrzeja K. Wiśniewskiego.
Od 3 sierpnia trwa w Orońsku II Plener Ceramiczny LAB ORO.
Na trzeciej wystawie, jaka zostanie otwarta w niedzielę w Orońsku, pokazane zostaną prace Litwina Tomasa J. Daunora "Gobis. Miejsce". Autor pisze o swoim projekcie: "Transparentna szklana konstrukcja pozwala widzieć rzeźby z każdej strony, bez wchodzenia do wnętrza. Dające się łatwo montować, podświetlone nocą segmenty same w sobie przyciągają uwagę. Taka metoda prezentowania prac w otwartej przestrzeni zawiera w sobie element zaskoczenia i uwydatnia odbiór miasta jako wspólnego miejsca do życia. Podczas gdy ekspozycja staje się domowym wnętrzem".
Źródło: www.miasta.gazeta.pl/radom
- To bardzo czytelna opowieść o kamieniu w sztuce, wystawa zawiera multimedia, fotografie, wideo, malarstwo na płótnie, rysunek - mówi Leszek Golec, kurator wystawy.
Po ekspozycji w Ostrołęce szeregu warsztatów i zajęć dla publiczności nadszedł czas na kolejną odsłonę. Wystawione zostaną prace około 30 artystów, kilka powstało specjalnie na wystawę, są też prace z lat 60. Oprócz tradycyjnego ujęcia - niezwykle wymowna praca "Kamienie wiary" Jana Kucza czy "Piesek" Adama Prockiego - pojawią się także prace nowatorskie, zaprzeczające naturalnym właściwościom kamienia lub wręcz je maskujące - duet Kijewski/Kocur. Kamień będzie także bohaterem rysunków Poli Dwurnik czy Mariusza Tarkawiana, który sportretował cztery kamienie znalezione na terenie obozu koncentracyjnego na Majdanku. Nie zabraknie bardzo popularnego dziś wideo - zostanie pokazany m.in. film rzeźbiarki Bożeny Biskupskiej "Przeganianie myśli - po co?".
Kamienne tablice portretuje na swoim obrazie "Bez tytułu (złe życia kończą się śmiercią)" Paweł Susid.
Atrakcją, nie tylko dla miłośników sztuki, będzie fotografia z dedykacją Neila Armstronga z 16 lipca 1969 roku.
Także w niedzielę o godz. 11.30 w galerii Oranżeria zostanie otwarta wystawa po I Plenerze Ceramicznym LAB ORO. Wystawa obejmuje prace powstałe w 2008 roku, podczas pierwszej edycji pleneru. Dzieła te są „wynikiem indywidualnych doświadczeń uczestników, a także wspólnego przebywania, rozmów, dyskusji, wzajemnych inspiracji. Są tym bardziej cenne, że przekazują prawdę spotkania ludzi, których łączy wspólna pasja. Każda z prac ma inny charakter, poprzez dobór materiału, techniki, barwy mówi coś o tym, kto tego wyboru dokonał. Zaproszeni artyści to dojrzali twórcy, otwarci jednocześnie na wzbogacającą wymianę doświadczeń. Wspólne jest dla nich pojmowanie sztuki jako dynamicznego procesu. W takim ujęciu ogromną rolę zyskuje droga dochodzenia do celu: towarzyszące temu niepowodzenia, zmiany, pokonywanie trudności. Z drugiej strony nie bez znaczenia jest poczucie łączności z tymi wszystkimi, którzy setki lat wstecz powtarzali tę samą sekwencję ruchów przy formowaniu gliny, przygotowywaniu wypału. Pomimo że zmieniają się technologie, pozostaje wspólna prostota gestów, która umożliwia porozumienie ludzi zajmujących się »sztuką ognia «, jaką jest ceramika” - pisze o wystawie kuratorka Anna Szary-Cioczek.
Zobaczymy prace Aleksandra Bracha, Bogusława i Aleksandry Dobrowolskich, Krzysztofa Rozpondka i Andrzeja K. Wiśniewskiego.
Od 3 sierpnia trwa w Orońsku II Plener Ceramiczny LAB ORO.
Na trzeciej wystawie, jaka zostanie otwarta w niedzielę w Orońsku, pokazane zostaną prace Litwina Tomasa J. Daunora "Gobis. Miejsce". Autor pisze o swoim projekcie: "Transparentna szklana konstrukcja pozwala widzieć rzeźby z każdej strony, bez wchodzenia do wnętrza. Dające się łatwo montować, podświetlone nocą segmenty same w sobie przyciągają uwagę. Taka metoda prezentowania prac w otwartej przestrzeni zawiera w sobie element zaskoczenia i uwydatnia odbiór miasta jako wspólnego miejsca do życia. Podczas gdy ekspozycja staje się domowym wnętrzem".
Źródło: www.miasta.gazeta.pl/radom
Data publikacji: 10.08.2009
Zaloguj się jako Użytkownik aby móc dodawać komentarze.
«
»
«
»