Wakacje, a Rynek głównie w remoncie

Wakacje, a Rynek głównie w remonciePlastikowe toalety, kable, płoty i budy. Na turystów odwiedzających Kraków w szczycie sezonu czekają remonty na Starym Mieście. Rynek Główny to dziś brudny plac budowy.

Jednak zagraniczni turyści coraz częściej zaczynają postrzegać Kraków jako stolicę niewybrednej rozrywki, której towarzyszy bałagan i przestrzenny chaos. Bo czym Kraków może w tym roku zaskoczyć turystę? Na turystów czeka remont Sukiennic, rozkopana ul. św. Jana i przebudowa pl. Szczepańskiego.

Do ogrodzeń, ciągniętych po płycie kabli, budowlanych kontenerów, dźwigu i śmieci z budowy, dołączyły jeszcze kramy, do których niebawem przeniesie się połowa sprzedawców z Sukiennic. Drewniane budy ustawione w dwóch rzędach stanęły przy pomniku Mickiewicza. Do takiej scenerii trzeba będzie się przyzwyczaić. Sytuacja na Rynku wróci do normy najwcześniej za rok.

Przestrzenny chaos dezorientuje jednak turystów. W takiej aranżacji zabytki Starego Miasta nabierają zupełnie innego wyrazu. - Uderzyły mnie przytulone do wieży ratuszowej toj-toje. Są jak rysa na drzwiach zabytkowego oldtimera - stwierdza Maria, turystka z Hiszpanii. W tym roku wraz ze swoim chłopakiem i ich wspólnym kolegą postanowili odwiedzić Kraków. Zrobili sobie zdjęcie na tle wieży.

- Plastikowe toalety, a w tle stare miasto. Ciekawie będą wyglądać w albumie - stwierdza szyderczo chłopak Marii. Podobnych "ciekawych" zdjęć w albumach może być znacznie więcej. Trudno dziś znaleźć na Rynku dogodne miejsce do zrobienia sobie atrakcyjnego zdjęcia z pobytu w Krakowie. Równocześnie trwa bowiem przebudowa ul. Św. Jana. Przedostanie się nią w kierunku Muzeum Czartoryskich to dla turysty nie lada wyzwanie.

Czy wszystkie remonty, modernizacje i przebudowy muszą być prowadzone właśnie w sezonie wakacyjnym? - Ze względu na pogodę to dla nas najlepszy czas na tego typu prace. Kostkę układa się znacznie lepiej kiedy jest sucho. Staramy się jednak, aby remonty nie kumulowały się w sezonie wakacyjnym. Jednak nie zawsze wszystko da się przewidzieć i tak skoordynować, jakbyśmy sobie tego życzyli - tłumaczy Michał Pyclik, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Zapewnia też, że przebudowa ul. św. Jana ma się zakończyć 30 września. Z kolei prace na pl. Szczepańskim potrwają co najmniej do końca roku.

- Termin rozpoczęcia renowacji piwnic i parteru Sukiennic zaplanowano tak, aby jeszcze przed zimą zdążyć z uruchomieniem mediów - tłumaczy Tadeusz Murzyn, dyrektor Zarządu Rewaloryzacji Zespołów Zabytkowych Krakowa, który nadzoruje przebudowę.

Kumulacja remontów na Starym Mieście nie dla wszystkich jest jednak równie uciążliwa. - Często odwiedzamy Kraków i za każdym razem wydaje mi się nieco inny. Zza tych płotów też wygląda sympatycznie - mówi z uśmiechem Pani Helena, z Poznania.

Dla części krakowian sytuacja na Rynku przywodzi na myśl tą sprzed blisko roku, kiedy Rynek od strony pomnika Mickiewicza również odgrodzony był płotami. Dziś wracają wspomnienia. - Jana Tajstera nie ma już w magistracie, ale bałagan pozostał ten sam - zżyma się Pan Franciszek, mieszkaniec Krakowa. - Wszystko rozgrzebane, zagrodzone i zakurzone. Co pomyślą sobie o nas goście z zagranicy? - zastanawia się.


Źródło: www.miasta.gazeta.pl/krakow
Zaloguj się jako Użytkownik aby móc dodawać komentarze.
«
»
«
»