Jak megatrendy gospodarcze przełożą się na branżę budowlaną?
Jeden z prognozowanych przez Deloitte megatrendów, które będą miały wpływ na gospodarkę świata i Polski w najbliższych latach to model tworzenia i użytkowania w obiegu zamkniętym. Jak ten trend będzie przekładał się na polski rynek budownictwa i nieruchomości? Pierwsze działania już widać, firmy wprowadzają materiały wytwarzane zgodnie z ideą Crade to Cradle® - choć w Polsce to nadal nowość.
Według analiz przedstawionych przez Deloitte wśród najważniejszych 6 megatrendów, które wpłyną na globalny i polski rynek są m.in. przemysł 4.0, gospodarka w obiegu zamkniętym,
a także patrzenie na biznes i inwestowanie poprzez pryzmat ich wpływu na otoczenie. Megatrendy opisane przez ekspertów Deloitte to kierunki, które opierają się nie tylko na wskaźnikach ekonomicznych, ale uwzględniają też czynniki społeczne. Gospodarki, które najszybciej wykorzystają megatrendy będą najbardziej konkurencyjne - podkreślają eksperci.
Wskazówki dla polskiej budowlanki
Jednym z głównych megatrendów jest promowanie gospodarki w obiegu zamkniętym. Działania takie realizowane są już kilku lat w krajach o nowoczesnej gospodarce. Także Komisja Europejska wydała wiele regulacji zalecających krajom UE stosowanie filozofii zarządzania według obiegu zamkniętego.
W praktyce obieg zamknięty to nic innego jak nastawienie na maksymalne wykorzystanie. Idea nie jest nowa, jej symbolem jest hasło i ceryfikacja Cradle to Cradle®, czyli „od kołyski z powrotem do kołyski”. Idea C2C jest najbardziej zaawansowaną filozofią myślenia nie tylko o wytwarzaniu produktów, ale odnosi się też do całej gospodarki. Jednym z jej pierwszych promotorów był niemiecki chemik Michael Braughart. W teamie z projektantem Williamem McDonough’em od lat działają na rzecz popularyzacji odpowiedzialnego myślenia o wytwarzaniu. Wraz z rosnącym zrozumieniem dla potrzeby poszanowania środowiska idea zyskuje na popularności nie tylko wśród zapalonych ekologów, ale też producentów.
W Polsce certyfikacja C2C jest nadal nowością. Jako jedna z pierwszych w naszym kraju zaczyna ją wdrażać branża budowlana i nieruchomościowa. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: certyfikacje C2C są gwarantem tego, że materiały budowalne są innowacyjne i przyjazne.
Innowacje są celem, do którego w biznesie dążą dziś w zasadzie wszyscy – od wielkich korporacji po małe start-upy zakładane przez młode osoby otwarte na nowe trendy. W krajach, gdzie innowacyjność ceniona jest od lat popularność Cradle to Cradle® jest równie duża. – Jesteśmy jednym z pionierów wdrażania produktów z certyfikacją C2C – przyznaje Sylwia Rudnicka, z polskiego oddziału firmy Armstrong produkującej akustyczne sufity podwieszane. Fakt zainteresowania innowacyjnymi materiałami akurat w branży budowalnej nie powinien dziwić, to jeden z segmentów, który najszybciej reaguje na nowości związane ze zrównoważonym środowiskiem. – Dotyczy to szczególnie budynków biurowych, bo tu najczęściej rodzą się nowatorskie pomysły biznesowe branża jest więc otwarta na innowacyjne rozwiązania. Nie mniejsze znaczenie ma również fakt, iż właśnie w biurach mamy najwięcej pracowników młodego pokolenia Millenialsów, którzy ekologię i przyjazne otoczenie traktują już jako codzienność, a nie trend – potwierdza Sylwia Rudnicka.
Co oznacza zastosowanie materiałów oznakowanych certyfikatem Cradle to Cradle®? Przede wszystkim to, iż z założenia przygotowane są do ponownego wykorzystania, a proces ich produkcji odbywał się z ekologicznym nastawieniem do zużycia m.in. wody i prądu, w tym także wykorzystaniem energii odnawialnej. Ich wytwarzanie to potwierdzenie odpowiedzialności producenta za produkt i jego cykl życia. W Polsce tak zaawansowane ekologicznie sufity wykorzystano m.in. w biurach firmy farmaceutycznej Takeda w warszawskim biurowcu Proximo zrealizowanym przez Hines, siedzibie PwC w Warszawie oraz w budynku firmy Domel w Łomży – w tym ostatnim zastosowano nie tylko sam sufit, ale także rusztowanie nośne z certyfikacją C2C.
Obieg zamknięty i recykling
Znaczenie obiegu zamkniętego mocno podkreśla Deloitte. Stosowany do tej pory model „produkcja-zużycie-wyrzucenie”, jest, i w najbliższej przyszłości będzie coraz bardziej wypierany przez model „zamkniętej pętli”, w którym odpady stają się surowcem w procesie nowej produkcji. Choć jak przyznają eksperci pewną barierą mogą być koszty. Polityka EPR (extended producer responsibility), czyli rozszerzonej odpowiedzialności producentów nie tylko za samo wytworzenie, ale również za cały cykl życia produktów, może dla samej Europy oznaczać wydatki w wysokości 15 mld Euro.
Spójny z tym jest jeszcze jeden z prognozowanych megatrendów, czyli zrównoważone podejście do finansów i inwestowania. Nie oznacza to bynajmniej, że firmy przestaną liczyć zyski. To się nie zmieni, choć poza stroną finansową ważny będzie element korzyści społecznych i środowiskowych.
Według oceny ekspertów Armstrong ten trend w krajowym segmencie budownictwa jest już mocno widoczny. – Kiedy wprowadzaliśmy w Polsce nasz program recyklingu sufitów był on odbierany na zasadzie ciekawostki. Dziś możliwość przekazania starych sufitów do recyklingu, gdy inwestycja przechodzi modernizację i montowane są w niej nowe sufity Armstrong oceniana jest zarówno jako korzystane działania środowiskowe - co wpisuje się w politykę CSR wielu firm i dużych korporacji – ale też korzyść biznesowa – przyznaje Maciej Sobolewski, Sales Manager Central Europe North & Scandinavia Armstrong Building Products. Firma w sumie przekazała już do recyklingu ponad 16 mln mkw. płyt sufitowych odebranych z remontowanych budynków w USA, Europie Zachodniej i Polsce.
Jak ocenia Maciej Sobolewski w myśleniu o zamkniętym cyklu produkcji i certyfikacji Cradle to Cradle® potrzebujemy w Polsce jeszcze kilku lat, by stały się popularne. Z podobną dynamiką przełamywania i edukowania początkowo spotykają się wszystkie nowe trendy, w budownictwie np. procesy wdrażania ekologicznych certyfikacji dla budynków w systemach LEED czy BREEAM.
Data publikacji: 3.08.2018
Zaloguj się jako Użytkownik aby móc dodawać komentarze.
«
»
«
»